STOP! Tych pieszczot nie cierpi twój mężczyzna!

pieszczoty ktorych nie lubia mezczyzni

Foto: Pixabay

Seks to jeden z ulubionych męskich tematów. Panowie uwielbiają opowiadać o swoich podbojach i przechwalać się umiejętnościami w łóżku. Można przez to łatwo odnieść wrażenie, że nie ma takiego zachowania podczas seksu, które by im nie odpowiadało. Nieobca im żadna pozycja, pieszczota czy okoliczność, w jakiej dochodzi do zbliżenia. W łóżku nic ich nie zniechęca i nie denerwuje. Czy aby na pewno?

Wzięłyśmy pod lupę seksualne upodobania mężczyzn i ku naszemu zaskoczeniu odkryłyśmy, że bez względu na to, na jakich ogierów by się nie kreowali, jest kilka rzeczy, które irytują ich w seksie. Okazuje się, że rzeczywiście są sposoby, w jakie nie lubią być dotykani, oraz sytuacje, które momentalnie studzą ich miłosne zapędy. Poznaj je koniecznie, żeby w waszej sypialni temperatura nie spadła nigdy nawet o jeden stopień.

» Kliknij i przeczytaj, co podnieca kobiety. Wyznania internautek zaskakują!

1. Łaskotki

Daruj je sobie, nawet jeśli wydają ci się szalenie zabawne. Wielu mężczyzn nie lubi, gdy dotyka się ich w ten sposób, bo czują się wówczas, jakby kochali się z niepoważną trzpiotką, a nie dojrzałą, świadomą swojej seksualności kobietą. Oczywiście nie chodzi o to, żeby za każdym razem zachowywać się w łóżku śmiertelnie poważnie – trochę uśmiechu jeszcze nikomu nie zaszkodziło – ale co za dużo, to niezdrowo. Gilgotanie zarezerwujmy raczej na zabawy z wnukami, seks to rozrywka dla dorosłych.

laskotki w lozku

Foto: Pixabay

Stefan, 56 lat:

Łaskotanie zwyczajnie mnie irytuje. Można się czasem trochę powygłupiać czy pożartować, ale nie jestem dzieciakiem, którego bawi jakieś tam „gili-gili”. Trudno mi się wtedy skupić na przyjemności.

2. Drapanie

Przeciwieństwo łaskotek, które pozornie powinno sprawiać mężczyznom wielką przyjemność. Nic bardziej mylnego, ponieważ okazuje się, że musimy się nauczyć je ograniczać. Kontrolowane wbijanie paznokci w plecy czy spontaniczne skrobanie podczas szczytowania z pewnością podkręci atmosferę w łóżku i podbuduje męskie ego, ale nigdy nie chodzi o to, żeby zrobić kochankowi krzywdę! Zbyt ostry atak szponami zostawia rany, szramy i blizny, które kojarzą się z bólem, a nie z miłosnym uniesieniem, bo ono z założenia powinno być przyjemne. Czerwone paznokcie są sexy, więc dbajmy o nasze pazurki i róbmy z nich użytek w łóżku, ale zawsze zachowujmy umiar. Większość panów marzy o seksie z zadziorną kocicą, ale od nieokrzesanej dzikuski woli się trzymać z daleka.

czerwone paznokcie

Foto: Pixabay

Marek, 60 lat:

Uwielbiam czerwone paznokcie u kobiet. Tym zresztą uwiodła mnie moja żona, gdy ją pierwszy raz zobaczyłem – miała bardzo seksowne, zadbane dłonie. Później jednak potraktowała nimi moje plecy i to już wcale nie było pociągające. Zadrapania były tak głębokie, że do ran na plecach kleiła się moja koszula. Nigdy więcej tego nie zrobiła, a przez ostatnie 35 lat było ku temu sporo okazji.

3. Gryzienie

Z gryzieniem jest podobnie jak z drapaniem – delikatne chwytanie zębami może nieźle rozgrzać naszego kochanka, ale jeśli zamienimy się w krwiożerczą bestię, prawdopodobnie ucieknie od nas z krzykiem. Panowie lubią, gdy subtelnie kąsamy ich ciała (i to wszędzie!), jednak lepiej nie iść z takimi pieszczotami na całość (zwłaszcza W TYCH MIEJSCACH!). Zbyt mocne gryzienie jest zdecydowanie na czele listy zachowań, których mężczyźni nie znoszą w łóżku.

gryzienie w lozku

Foto: Pixabay

Jan, 59 lat:

Swego czasu spotykałem się z kobietą, która lubiła ostrą jazdę. Bardzo mnie to podniecało, jednak tylko do pewnego momentu. Kiedyś ugryzła mnie w ucho tak, że prawie rozerwała je na strzępy. Postanowiłem zakończyć znajomość. Strach pomyśleć, co by było, gdyby naszło ją na takie pieszczoty podczas miłości francuskiej!

» Jan, Andrzej, Stanisław… Czy wiesz, że imię zdradza potencjał seksualny mężczyzny? Kliknij i przeczytaj, na co stać w łóżku panów o „dojrzałych” imionach!

4. Czułe słówka

Jak zwracacie się do swoich mężczyzn? „Misiaczku”, „kotku”, „robaczku” – niewykluczone, że część z nas właśnie tak nazywa swoich partnerów. Niby nic w tym złego – pod warunkiem, że nie jesteśmy właśnie podczas intymnego zbliżenia. Co wolno bowiem na neutralnym gruncie, nie zawsze jest mile widziane (albo słyszane) również w łóżku. Pomijając fakt, że seks z misiem czy kotem zakrawa na zoofilię, w ostateczności większość panów wolałaby bardziej zagrzewające do walki określenia. Z pewnością jakoś znieśliby taki gatunki, jak lew, ogier czy tur. Najlepiej jednak w ogóle zrezygnować z dziwacznych przezwisk. Czułość jest w łóżku jak najbardziej wskazana, ale nadmiar słodyczy może przyprawić o ból brzucha albo – co gorsza – głowy. A wtedy, jak wiadomo, z seksu nici.

mis czule slowka

Foto: Pixabay

Krzysztof, 60 lat:

Moja żona przez wiele lat mówiła do mnie: „tygrysku”. Oczywiście zdarzało jej się to też w sytuacjach intymnych. Nie przeszkadzało mi to aż do momentu, gdy urodził się nasz wnuk, który szczególnie upodobał sobie bajkę „Kubuś Puchatek”. Jego ulubionym bohaterem został Tygrys, a że mały był równie rozbrykany, jak on, cała rodzina szybko zaczęła tak właśnie na niego wołać: „Tygrysek”. Od razu zabroniłem żonie nazywać mnie tak w łóżku. Wydało mi się to dość niesmaczne.

» Poznałaś przez Internet intrygującego mężczyznę? Dowiedz się, czy wasza wirtualna znajomość ma szansę przerodzić się w poważny związek!

5. Wulgarność

Część z was pomyśli pewnie, że skoro nadmiar czułych słówek przeszkadza mężczyznom w seksie, to może trzeba na potęgę przeklinać podczas uprawiania miłości? Ha, z tym też trzeba uważać. Warto czasem trochę poświntuszyć, czemu nie? Dzięki szczypcie pieprzu miłosne igraszki nie będą mdłe, ale nie chodzi przecież o to, żeby kochać się w rynsztoku! Zbyt wulgarne partnerki działają na panów odstraszająco, a nadużywając tzw. „brzydkich słów” w łóżku, możemy łatwo przekroczyć granicę dobrego smaku. Większość z nas czuje niechęć do mężczyzn, którzy często przeklinają, dlaczego więc im miałoby się to podobać w naszym wykonaniu?

przeklinanie w lozku

Foto: Pixabay

Tadeusz, 61 lat:

Dawno temu miałem narzeczoną, która uwielbiała przeklinać podczas seksu. W sumie to dość zabawne, bo ona sama była drobną blondynką, która na co dzień nawet nie podnosiła głosu. Jej podwójne oblicze szybko zaczęło mnie irytować. Poprosiłem ją o powściąganie języka w łóżku, ale ona nie umiała albo nie chciała się zmienić. Do małżeństwa między nami ostatecznie nie doszło – wprawdzie nie z powodu wulgaryzmów w łóżku, ale i tak ulżyło mi, gdy okazało się, że moja druga narzeczona, a obecnie żona jest bardziej subtelna – w sypialni i poza nią.

6. Zasypianie na jego ramieniu

Tak, drogie panie, mimo że takie przytulanie jest szalenie romantyczne i większość z nas je uwielbia, mężczyźni nie znoszą tulić się w ten sposób po seksie. Nie dość, że zaraz po bez zbędnych ceregieli najchętniej zapadają w głęboki sen, to jeszcze nieszczególnie pociąga ich perspektywa użyczenia nam swojego ramienia w charakterze poduszki. Spróbujmy ich jednak zrozumieć: drętwiejące kończyny to nie jest to, co lubimy w łóżku najbardziej. A tak właśnie często kończy się ucisk naszej głowy na ramię kochanka. Nie idźmy zatem w zaparte i spróbujmy poszukać złotego środka: może przekonamy ich do równie przyjemnego (a przy tym znacznie zdrowszego!) zasypiania w pozycji „na łyżeczkę”?

zasypianie po seksie

Foto: rawpixel/Unsplash

Eryk, 59 lat:

Odkąd pamiętam mam problemy z krążeniem, zatem w moim przypadku zasypianie po seksie z głową partnerki na moim ramieniu jest absolutnie wykluczone! Szybciutko wyperswadowałem to mojej żonie. I dobrze, bo z wiekiem krążenie jeszcze bardziej zaczęło mi szwankować.

» Wiemy, czego nie lubią mężczyźni. A po czym poznać, że im na nas zależy? Kliknij i przeczytaj, jak odczytać ich intencje bez słów!

7. Zapach

Generalnie trudno mieć kobiecie za złe, że ładnie pachnie. Zmysł węchu odgrywa ogromną rolę w naszym życiu erotycznym. Ważne jednak, żeby go zbytnio nie porażać. Mężczyźni nie lubią, gdy kobieta przesadza z perfumami przed pójściem z partnerem do łóżka. Większość panów woli, żeby kochanka w ogóle zrezygnowała z tego typu kosmetyków, niż użyła ich zbyt dużo. Drogie panie, to prawda stara jak świat: natura obdarzyła nas zapachem doskonałym, który od tysiącleci przyciąga do nas mężczyzn. Nie trzeba jej poprawiać. Chcemy przecież wabić swoich partnerów, jak kwiaty wabią owady, a nie odstraszać ich jak po zastosowaniu sprayu na komary!

za duzo perfum w lozku

Foto: Pixabay

Jerzy, 65 lat:

Pamiętam, jak na początku naszego związku moja żona obsesyjnie starała się zachować czystość. Nie przeszkadzało mi to, gdy chodziło o długie kąpiele czy częste mycie rąk, ale kiedy każdego wieczora zaczęła oblewać się litrami perfum, musiałem zareagować. Trochę mi zajęło, zanim przekonałem ją, że uwielbiam jej naturalny zapach, ale na szczęście w końcu mi uwierzyła. Dzisiaj spsikuje się intensywniej tylko przed wyjściem do teatru albo na kolację do znajomych.

8. Kłótnie

Ostrzejsza wymiana zdań to nieodłączna część każdego związku, ale – jak przekonują psychologowie – jest ona również niezbędna do prawidłowego funkcjonowania naszych relacji. Nie zmienia to jednak faktu, że sypialnia, a dokładniej łóżko, nie jest najszczęśliwszym miejscem do tego typu rozgrywek. Wielu mężczyzn nie znosi, gdy kłócimy się podczas seksu. Zwykle zaczyna się od totalnej błahostki: nie takiego spojrzenia, dwuznacznego komentarza, niezrozumiałego grymasu, a później sytuacja rozwija się lawinowo i zupełnie nie wiadomo, kiedy romantyczne zbliżenie zamienia się w wojenne manewry i zasypiamy na dwóch przeciwległych końcach łóżka odwróceni plecami do siebie. Przede wszystkim więc pozwólmy sobie na więcej dystansu i powściągnijmy emocje, a jeśli coś leży nam na sercu, porozmawiajmy o tym gdzie indziej, choćby w kuchni. Tam się pokłóćmy, a do sypialni pójdźmy się godzić.

klotnia w lozku

Foto: Pixabay

Jarosław, 63 lata:

Moja żona jest choleryczką. Przez 40 lat małżeństwa zdążyłem się do tego przyzwyczaić i nauczyłem się schodzić jej z drogi. Wiem, że czasem musi sobie pokrzyczeć i powyklinać na czym świat stoi. Nigdy nie przywykłem jednak do tego, że czasem kłóci się ze mną również w sypialni, gdy przymierzamy się do kochania. Łóżko to dla mnie święte miejsce i nie lubię, gdy kala się je złymi emocjami. Próbuję ją tego oduczyć, ale póki co z marnym skutkiem.

Czy wiesz, jakich pieszczot albo zachowań seksualnych nie toleruje twój mężczyzna?

To też może cię zainteresować:

1 Odpowiedź

  1. Ja pisze:

    Jestem kobietą i też tak uważam jak panowie iż we wszystkim potrzeby jest umiar a łóżko i seks ma nas ku siebie ciągnąć a nieodpychać.Lubię ładne pachnące męskie kosmetyki ale jeśli pan pachnie sobą a ja ten zapach uwielbiam to w trakcie seksu będzie odlot.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *