Co cię ugryzło?
Ukąszenia owadów są prawdziwą zmorą w czasie lata. Wystarczy krótki wieczór nad jeziorem, aby skończyć z bolesnymi ugryzieniami. Część z nich jest całkowicie niegroźna, jednak w przypadku niektórych konieczna może być interwencja specjalisty.
Dowiedz się, kiedy powinniśmy udać się do lekarza i jak leczyć ugryzienia poszczególnych owadów. Poznaj różnice pomiędzy ukąszeniami – naucz się je rozpoznawać, żeby lepiej dbać o zdrowie swoje i swoich najbliższych!
Ukąszenie komara
Doskonale nam znane zdecydowanie najpowszechniejsze z ukąszeń i jednocześnie najmniej niebezpieczne. Dla wielu z nas ugryzienia komarów to nieodłączny element polskiego lata. Przy okazji – czy nie macie czasem wrażenia, że te owady starannie wybierają swoje ofiary, bo niektórych gryzą bardziej niż innych?!
Ugryzienie komara w znacznej większości przypadków jest całkowicie niegroźne. Po ukąszeniu pojawia się niewielka opuchlizna i uporczywe swędzenie, znikające już po kilku dniach. Większy problem mogą mieć osoby uczulone na jad komarów.
Jeśli oprócz opuchlizny pojawia się gorączka, ból stawów i ogólne rozbicie, jak najszybciej udaj się do lekarza. Mogą to być objawy reakcji alergicznej lub zakażenia!
Jak chronić się przed komarami? W aptekach znajdziemy cały szereg opasek, sprayów i balsamów na komary, które mniej lub bardziej skutecznie odstraszają te owady. Po ukąszeniu spuchnięte miejsce warto posmarować specjalną maścią i oczywiście starać się powstrzymywać od drapania, żeby nie tworzyć dodatkowo ran na skórze.
Na balkonie lub tarasie warto natomiast zasadzić roślinę o dość jednoznacznej nazwie – komarzyca, której zapach powinien oszczędzić nam problemu z komarami.
» Cichy złodziej kości to prawdziwa zmora osób po 60. roku życia. Dowiedz się, jak chronić się przed osteoporozą!
Użądlenia owadów
Choć w Polsce żyje cały szereg owadów z żądłami – m.in pszczoły, osy i szerszenie – to właśnie osy żądlą ludzi najczęściej.
Samice pszczół żądlą najrzadziej i w ostateczności, ponieważ mogą to zrobić tylko raz – potem giną. Dzieje się tak dlatego, że pszczoła zostawia w naszej skórze żądło wraz z woreczkiem z jadem, mięśniami i zwojami nerwowymi. Z tego też powodu pszczoła „wstrzykuje” nam większą dawkę jadu niż osa, która może żądlić wielokrotnie.
Użądlenie rozpoznamy po wyraźnej ranie po żądle i intensywnym zaczerwienieniu, któremu towarzyszy dość silny ból.
Osoby, które nie mają alergii na jad tych owadów, najczęściej przechodzą ukąszenie stosunkowo łagodnie. Co prawda silny ból może nam towarzyszyć do kilku godzin po ugryzieniu, jeśli jednak prawidłowo usuniemy żądło i odkazimy miejsce użądlenia, powinno obyć się bez poważnych powikłań.
Niektórzy zalecają okładanie użądlonego miejsca cebulą, aby zapobiec zakażeniu i uśmierzyć ból.
W przypadku osób uczulonych na jad skutki użądlenia mogą być dużo poważniejsze. Często bowiem dochodzi do silnej reakcji alergicznej objawiającej się nudnościami czy trudnościami z oddychaniem. Jeśli u osoby ugryzionej pojawiają się zaburzenia oddechu lub jakiekolwiek inne objawy wskazujące na szok anafilaktyczny, powinniśmy jak najszybciej udać się do szpitala lub wezwać pogotowie ratunkowe.
Szczególną ostrożność należy zachować w przypadku kontaktu z szerszeniem. Uważa się, że ilość jego jadu jest wielokrotnie większa niż pozostałych owadów z rzędu błonkoskrzydłych, czyli właśnie os czy pszczół.
Najskuteczniejszą metodą ochrony przed użądleniami jest… zachowanie czujności. Uważnie obserwujmy nasze otoczenie – miejmy oko na jedzenie spożywane na świeżym powietrzu. Nie pijmy napojów prosto z puszki i butelki, bo może się w nich kryć zwabiona słodkim zapachem osa. Lepiej przelejmy płyn do przezroczystej szklanki.
Poza tym, jeśli zauważymy w pobliżu naszego domu czy na działce gniazdo szerszeni, koniecznie dajmy o tym znać odpowiednim służbom. Straż pożarna pomoże pozbyć się zagrożenia.
Ugryzienie pająka
Ukąszenie pająka jest dość łatwo rozpoznawalne – w tym przypadku mamy do czynienia z dwoma niewielkimi rankami, umiejscowionymi blisko siebie. Większość owadów pozostawia zwykle jedną ranę. Często miejsce ugryzienia jest również zaczerwienione, zwłaszcza tuż po kontakcie z pająkiem.
Często zadajemy sobie pytanie, czy jad pająka jest niebezpieczny. Na szczęście większość pajęczaków żyjących w Polsce jest stosunkowo nieszkodliwa – podobnie jak w przypadku innych owadów zagrożeni są wyłącznie alergicy. Aby zapobiec dolegliwościom bólowym i infekcji, miejsce ugryzienia powinniśmy przemyć wodą z mydłem i zastosować zimny okład.
Gorączka, rozprzestrzeniająca się opuchlizna i duże zaczerwienienie w tym przypadku również mogą być objawami alergii lub zakażenia i wymagają interwencji lekarza. W pozostałych wypadkach ugryzienie powinno zagoić się w przeciągu kilku dni.
Ugryzienie kleszcza
Kleszcze budzą postrach wśród osób w każdym wieku. Próbujemy chronić się przed nimi, zakładając kurtki, czapki i wysokie buty, wybierając się na spacer do lasu, ale prawda jest taka, że te pajęczaki mogą nas dopaść nawet na równo przystrzyżonym trawniku w naszym ogrodzie. Jedynym sposobem na ochronę przed nimi są preparaty zabezpieczające, które jednak także czasami zwyczajnie zawodzą.
Jeśli zauważymy na swoim ciele kleszcza (lub na ciele swojego psa lub kota, dla których kleszcze również mogą być groźne), należy jak najszybciej go usunąć. Najlepiej, aby zajął się tym lekarz, z doświadczenia jednak wiadomo, że znaczna większość osób usuwa kleszcze samodzielnie. W tym celu musimy złapać go pęsetą za korpus – a nie odwłok, który łatwo oderwać, pozostawiając resztę pajęczaka w ranie – i “wykręcić” ze skóry.
Można także usunąć kleszcza, który już wbił się w naszą skórę, za pomocą specjalnego narzędzia zwanego… kleszczołapkami! Ten rozwidlony haczyk można kupić w aptece, a jego użycie jest bardzo proste – instrukcję znajdziemy w opakowaniu.
Niektórzy zalecają metodę “na masło”, czyli smarowanie owada tłuszczem, co ma sprawić, że kleszcz sam się od nas “odczepi”. Pod żadnym pozorem nie powinniśmy jednak tego robić! Odetniemy w ten sposób dopływ powietrza, przez co kleszcz może zwymiotować do naszej krwi, znacznie zwiększając ryzyko zarażenia boreliozą.
Zapamiętajmy: istnieje tylko jedna metoda na to, by usunąć kleszcza w bezpieczny sposób, i polega ona na ostrożnym oderwaniu go od skóry.
Po usunięciu kleszcza warto przez kilka dni dezynfekować i obserwować ranę. Jeśli pojawi się rozległe zaczerwienienie lub ogólne osłabienie, należy jak najszybciej udać się do specjalisty. Podobnie powinniśmy postąpić, jeśli jakaś część pajęczaka (za wyjątkiem aparatu gębowego, który sam odpada po kilku dniach) pozostała pod skórą.
» Często dokuczają ci krwotoki z nosa? Sprawdź, kiedy powinnaś udać się do lekarza, gdy z nosa leci krew!
Ukąszenie meszki
Foto: tompiast, licencja Creative Commons Uznanie autorstwa – Na tych samych warunkach 3.0 (zdjęcie przycięte)
Obecnie mamy do czynienia z prawdziwą plagą meszek. Jeszcze kilka lat temu niespotykane, dzisiaj coraz częściej zamieszkują parki, łąki i lasy. Ich ugryzienie wygląda groźnie, jednak w większości przypadków nie wiąże się z poważnymi powikłaniami. Rana po ugryzieniu meszki może przez kilkanaście minut krwawić, powinna jednak goić się bez większych problemów.
Alergia na jad meszek występuje stosunkowo rzadko, czasami jednak może pojawić się gorączka i obrzęk, będący reakcją na toksyny zawarte w ślinie tych owadów.
Meszki najbardziej niebezpieczne są dla niemowląt i osób pogrążonych w śpiączce alkoholowej. Ich ugryzienie może bowiem zarazić te osoby hararą – groźną chorobą, powodującą obrzęk płuc. Aby chronić się przed meszkami, powinniśmy przede wszystkim unikać miejsc ich wylęgu.
Naturalną metodą odstraszania tych owadów jest… spryskanie skóry i ubrań olejkiem waniliowym!
Macie sprawdzone domowe sposoby na ochronę przed kąsającymi i żądlącymi insektami?