MĄDRA BABCIA radzi #4: Gdy babcia walczy o… karmienie piersią!

zalety karmienia piersia

Foto: Pixabay

Dziś przed naszą MĄDRĄ BABCIĄ Beatą Borucką nie lada wyzwanie! Za sprawą listu od zatroskanej Czytelniczki przyjdzie jej się bowiem zmierzyć z... karmieniem piersią! A dokładniej z dylematem: karmić czy nie karmić lub raczej: namawiać do karmienia czy nie namawiać. Oto jest pytanie!

Synowa jest w pierwszej ciąży. Wszyscy jesteśmy bardzo podekscytowani, bo to będzie pierwszy wnuk w naszej rodzinie. Ostatnio jednak dzieci zmroziły mnie informacją, że synowa nie zamierza karmić piersią. Zależy im na związku partnerskim, syn bardzo chce uczestniczyć w wychowaniu potomka już od pierwszego dnia, więc zdecydowali się na mleko modyfikowane, żeby także on mógł w każdej chwili nakarmić dziecko. Synowa chce też bardzo szybko wrócić do aktywności zawodowej, więc stara się zapewnić sobie pewnego rodzaju wolność. Próbowałam sugerować im delikatnie, że mleko matki jest dla niemowlęcia najcenniejsze, ale oni twierdzą, że dzisiejsze mieszanki są tak skomponowane, że właściwie niczym się nie różnią się od pokarmu mamy. To oczywiście ich decyzja, ale jakoś nie potrafię się z nią pogodzić. Jak mogłabym ich jeszcze przekonać?

Elżbieta

Dajmy szansę naturze!

Przyznam, że z zadziwieniem przeczytałam poruszany temat w dobie wielkiej promocji karmienia piersią. Bezdyskusyjnie masz rację, podkreślając, że najlepszym pokarmem dla dziecka jest mleko matki. Nie ma żadnych mieszanek i syntetycznych pokarmów o takiej wartości, jak naturalne mleko matki.

» Dieta dzieci to ważna kwestia bez względu na ich wiek! Przeczytaj, w jaki sposób spożywać posiłki z wnukami wychowywanymi w duchu wegetariańskim!

Myślę jednak, że naciskanie na synową teraz, zanim została mamą, jest jak rozmowa ze ślepym o kolorach. Zostawiłabym raczej ten temat do czasu rozwiązania. Pomoże nam tu bardzo natura. Po porodzie w trybie natychmiastowym wystąpi u synowej laktacja i nawał mleczny. Ktoś to będzie musiał zjeść, bo inaczej jest zagrożenie gorączką połogową. Laktacji nie da się zatrzymać naturalnie, a tylko lekami, których pediatra nie zapisze bez poważnych wskazań medycznych.

Jeśli synowa chce szybko wrócić do pracy, a syn czynnie uczestniczyć w pielęgnacji niemowlęcia, to korzystamy z opcji ściągania pokarmu i mrożenia w porcjach. Takie mrożonki można przechowywać nawet rok w zamrażarce!

karmienie piersia butelka

Foto: Pixabay

Drugą siłą, obok natury, która nam pomoże, jest podejście lekarzy pediatrów. Mleko modyfikowane zwane jest mlekiem następnym, a nie zastępczym, i tutaj synowa pewnie źle zinterpretowała słownictwo medyczne. Potwierdzi to każdy lekarz pediatra oraz producenci mieszanek. Mleko modyfikowane jest dla dzieci matek, które nie mogą, a bardzo chciałyby karmić!

Wszystko może się zmienić również wówczas, kiedy synowa doświadczy, jak wygodne jest karmienie piersią! Daje ono przecież ogromną swobodę i umożliwia wygodne poruszanie się z dzieckiem gdziekolwiek tylko nam się zamarzy. Myślę, że ciążostwo to jeszcze nie macierzyństwo, a natura odrobi za nas lekcje!

» Dobre relacje z bliskimi trzeba budować od początku i cały czas pielęgnować. Dowiedz się, jak się polubić z synową!

beata borucka_portret

Beata Borucka - zdrowa, szykowna i rozrywkowa Babcia trojga wnucząt: Antka oraz bliźniaków, Stefanii i Gustawa. A jeszcze wcześniej - Mama dorosłej córki Marty. Zawodowo absolwentka Akademii Medycznej, psycholog biznesu. Wieloletni menedżer w międzynarodowych korporacjach, obecnie coach i trener biznesu prowadzący własną firmę szkoleniową.

Autorka poczytnego bloga Mądra Babcia oraz właścicielka bijącego rekordy popularności fan page'a na Facebooku Mądra Babcia, który ma już prawie 20 tysięcy fanów. W wolnych chwilach popełnia rękodzieło, tworząc deski kuchenne zdobione żywicą, które można zobaczyć i kupić na stronie ART energy, gotuje (stąd pomysł na kolejny fan page - Żarcie w dechę) oraz pisze wiersze i poetyckie bajki dla dzieci, które inscenizuje z całą rodziną w domowym Teatrze Za Szafą. Tryska humorem i kocha życie, bo udaje jej się zachować zdrowy dystans do świata. Mieszka w drewnianej chacie w lesie i dobrze jej z tym.

W roku 2017 otrzymała tytuł Kobieta Roku w dziedzinie coaching i edukacja dorosłych.

» Dowiedz się więcej, na temat Mądrej Babci. Przeczytaj wywiad, którego udzieliła nam w przeddzień premiery swojego bloga!

Chciałabyś zadać Mądrej Babci pytanie? Napisz do nas na adres redakcja@polka50plus.pl, a spróbujemy wspólnie rozwiązać Twój problem albo rozwiać wątpliwości na temat współczesnego babciowania. Do odważnych (babć) świat należy!

To też może cię zainteresować:

2 komentarze

  1. Anna pisze:

    Od początku nie chciałam karmić piersią i żadne argumenty mnie do tego nie przekonały. Butelka jest wygodna, bo mogę wyjść na parę godzin z domu i zostawić dziecko z partnerem lub mamą. Nie mam poranionych, obolałych, obwisłych piersi. Rozstępów też udało ni się uniknąć. Dziecko od początku śpi w swoim łóżeczku i nie muszę z nim spać, kolejny ogromny plus. Wróciłam zaraz po połogu do aktywności seksualnej i życia towarzyskiego. Spokojnie mogę napić się piwa.
    Lekarz bez problemu jeszcze w szpitalu przepisał mi Bromergon na zahamowanie laktacji.

  2. Ania pisze:

    Lekarz jak najbardziej przepisze leki hamujące laktację jeśli kobieta nie chce karmić. Ponadto jak najbardziej laktacja samoistnie zaniknie jeśli piersi nie będą stymulowane. Jeśli nie chce karmić to niech nie karmi. Nie wtrącałabym się bo zrobią jak zechcą, a jedyne, co autorka listu może osiągnąć to status babci, która od początku się wtrąca.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *