Jak żyć, aby tańczyć z motylami? 

taniec z motylami motyle

Kiedy zawodowo zajmujesz się malowaniem portretów, poznajesz tysiące twarzy, szkicujesz ołówkiem ich zmarszczki, uśmiechy, dotykasz ich troski zapisane w głębinach spojrzeń i zgadujesz marzenia, które tak szczelnie starają się ukryć.

Właśnie tymi poruszającymi słowami rozpoczyna się „Taniec z motylami“, przepiękna książka dla dojrzałych kobiet (i nie tylko!) autorstwa Anny Wysockiej-Kalkowskiej. Już od pierwszych stron mamy przeczucie, że książka, którą trzymamy w rękach, to coś więcej niż zwykła powieść obyczajowa.

„Taniec z motylami“ miał swoją premierę w 2017 roku i od tego czasu bezustannie jest o nim głośno: być może nawet niektóre z was już wcześniej natknęły się na ten tytuł. „Lekka“, „optymistyczna“, „motywująca“ – w taki sposób opisują ją internautki. Czy słusznie?

» Uwielbiasz lekkie i przyjemne powieści motywacyjne? „Tam gdzie spadają anioły“ to książka dla ciebie!

Bohaterka z krwi i kości

Główną bohaterką „Tańca z motylami“ jest 38-letnia Zuzanna, malarka z Torunia, którą nieszczęśliwa miłość zmusiła do porzucenia dawnego życia. Niegdyś mieszkająca w Pradze u boku ukochanej ciotki i ciesząca się gronem przyjaciół, po powrocie do Polski popada w swoistą stagnację i traci radość życia. Nie pomaga jej w tym towarzystwo wiecznie uśmiechniętego Grzegorza, którego uważa wyłącznie za swojego przyjaciela.

Kluczowa dla Zuzanny okazuje się rozmowa z Miriam, 65-letnią byłą tancerką, z którą dotąd łączyła ją czysto zawodowa relacja – co roku, od przeszło dwudziestu lat, Zuzanna rysowała jej portret. Teraz jednak kobieta postanawia podzielić się z malarką swoimi doświadczeniami i udzielić jej kilku bezcennych rad.

Jeśli nie zmienisz swojego [życia], kiedyś będziesz tego żałowała, tak jak ja teraz. (…) Nie będzie mowy o tańcu z motylami, zostanie szara rzeczywistość i smutek.

To właśnie na skutek tej rozmowy Zuzanna postanawia stawić czoła tęsknocie i odwiedzić swoją ciotkę w Pradze. Z pozoru zwykłe spotkanie przybiera jednak niespodziewany obrót i sprawia, że spokojne, nudne życie malarki wywraca się do góry nogami.

Przed kobietą stają nowe wyzwania, a jej życie diametralnie się zmienia. Z dnia na dzień spada na nią ogromna odpowiedzialność prowadzenia szkoły aktorskiej, powracają dawne przyjaźnie, a i przyjaźń z Grzegorzem nabiera niespodziewanego tempa. Zuzanna nareszcie zadaje sobie pytanie – czy to aby na pewno przyjaźń? Może warto zapomnieć o zawodzie miłosnym sprzed lat i raz jeszcze zaryzykować?

Z czasem pojawia się również wątek tajemnicy, skrywanej przez ciotkę Rosie, który sprawia, że od powieści Anny Wysockiej-Kalkowskiej jeszcze trudniej się oderwać. Bo kto z nas nie kocha tajemnic?

» Jeszcze więcej tajemnic skrywa fascynujący kryminał Adama Widerskiego. Sprawdź, dlaczego warto przeczytać „Odwyk“!

Motywacyjna książka dla kobiet

Taniec z motylami kobieta z książką

Jeżeli „standardowe“, motywacyjne książki, takie jak ponadczasowa „Potęga podświadomości“ czy popularny ostatnio poradnik bycia razem nie są dla ciebie, a jednocześnie szukasz książki, która da ci porządną lekcję życia, dobrze trafiłaś!

„Taniec z motylami“ nie jest typową książką obyczajową. Prócz ciekawej, ponadczasowej fabuły kryje w sobie ogromną mądrość i potrafi nas, jako czytelników, wiele nauczyć.

Warto również zwrócić uwagę na postacie niesamowitych, silnych, dojrzałych kobiet, które w tej powieści są szczególnie wyraziste. To właśnie one mają największy wpływ na Zuzannę, która z natury jest niezdecydowana i woli stagnację od podejmowania ryzyka. Mądra, pełna pasji Miriam, obdarzona niezwykłym poczuciem humoru sąsiadka Teresa i wiecznie smutna ciocia Rosie to postacie, które raz bawią nas do łez, a raz wprawiają w zadumę. Każda z nich pokazuje nam, że z wiekiem przychodzi ogromna mądrość, ale też ogromny ciężar – ciężar wspomnień, tęsknoty i niespełnionych marzeń.

Zresztą postacie stanowią wielki atut „Tańca z motylami“ – są barwne, chciałoby się powiedzieć: „żywe“. Żadna z nich nie jest przerysowana, a jednocześnie wszystkie z nich mają unikalne cechy, przez co łatwo się z nimi utożsamiać. Nie każdy autor potrafi to osiągnąć, stąd też Annie Wysockiej-Kalkowskiej należą się duże brawa i zasłużone uznanie.

Żeby nie wypowiadać się w samych superlatywach powiem, że książka jest nieco bajkowa, optymistyczna, co niektórym czytelniczkom może się nie spodobać – powiedzą one, że jest oderwana od rzeczywistości. Osobiście uważam jednak, że taki przekaz był w pełni zamierzony i właśnie dzięki tej „bajkowości“ powieść jest na swój sposób magiczna.

Czytając „Taniec z motylami“ trudno oderwać się od lektury i jeśli się zagapimy, 200 stron powieści pochłoniemy w jeden wieczór. Nie zostaniemy jednak z niczym. Jestem przekonana, że przynajmniej część z was lektura napełni optymizmem i, być może, pokaże wam inne spojrzenie na świat. A właśnie taka powinna być dobra książka motywacyjna.

Taniec z motylami – okładka„Taniec z motylami”
Anna Wysocka-Kalkowska
Wydawnictwo Psychoskok
2017
Ocena:
ocena 5 na 5

Co wolicie – powieści obyczajowe z drugim dnem czy klasyczne poradniki motywacyjne?

To też może cię zainteresować:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *