Śmigus-dyngus nie tylko dla Polaków?

smigus dyngus dzisiajFoto: Augustas Didzgalvis, licencja Creative Commons Uznanie autorstwa – Na tych samych warunkach 4.0 Międzynarodowe (zdjęcie przycięte)

Śmigus-dyngus, czyli inaczej Poniedziałek Wielkanocny lub Lany Poniedziałek, to bardziej wyluzowane i – zwłaszcza z punktu widzenia najmłodszych – bardziej emocjonujące oblicze Wielkanocy. Tradycyjne oblewanie się wodą wydaje się być zabawą typowo polską, a tymczasem zwyczaj ten nie jest obcy również mieszkańcom innych zakątków świata!

Polewanie innych wodą jest związane z Poniedziałkiem Wielkanocnym nieprzypadkowo. Dowiedz się, skąd się wzięła nazwa śmigus-dyngus, oraz poznaj tradycje Lanego Poniedziałku – te polskie i zagraniczne!

» Jedną z najpopularniejszych potraw wielkanocnych jest pasztet. Co powiesz na to, żeby każdego roku przygotowywać inny? Poznaj nasze oryginalne przepisy na pasztet – również taki bez dodatku mięsa!

Śmigus i dyngus – co to właściwie znaczy i dlaczego to obchodzimy?

Nazwa śmigus-dyngus pochodzi najprawdopodobniej częściowo z języka polskiego, a częściowo – niemieckiego. Śmigus wywodzi się od naszego „śmigania”, a dyngus od niemieckich słów „dingen” (wykupywać się) lub „Dünnguss” (chlust wodą).

Co ciekawe, początkowo obie te nazwy funkcjonowały osobno, opisując dwa odrębne zwyczaje. Śmigusem nazywano smaganie gałązkami wierzbowymi i oblewanie wodą panien na wydaniu, co miało je oczyścić i zapewnić dobre zdrowie. Dyngus zaś polegał na odwiedzaniu znajomych i wykupywaniu się pisankami od podwójnego bicia gałązkami.

Dopiero z upływem lat śmigus i dyngus zlały się w jedną tradycję, która nieco okrojona funkcjonuje w kulturze do dzisiaj.

Śmigusowo-dyngusowe zwyczaje kiedyś i dziś

Lany Poniedziałek to drugi dzień Wielkanocy, w kościele katolickim uznawany za święto. Łatwo o tym zapomnieć, jako że świeckie zabawy nie mają wiele wspólnego ze zmartwychwstaniem Chrystusa. Początkowo był to zwyczaj pogański i funkcjonował głównie na terenie Europy Środkowej.

Uważa się, że tradycja polewania się wodą funkcjonowała w kulturze Słowian już od ok. 750 roku, jednak pierwsze wzmianki na temat śmigusa-dyngusa pochodzą z XIV wieku. Możemy więc jedynie spekulować, z jakich czasów pochodzi ten nietypowy zwyczaj.

Po tym, jak śmigus i dyngus złączyły się w jedną, wspólną tradycję, bicie witkami zaczęło powoli odchodzić w niepamięć. Wodny aspekt tego zwyczaju miał się jednak całkiem dobrze. Śmigus-dyngus obchodzony był głównie we wsiach, gdzie chłopcy biegali za dziewczynami i oblewali je wodą. Była to przede wszystkim forma zalotów i ludowej zabawy, ale jednocześnie symbol pewnego oczyszczenia i wyrażenie radości z powodu nadejścia wiosny.

smigus dyngus dawniejFoto: Nationwide Specialty Co., Arlington, Texas — In Buffalo, N.Y., Stanley Novelty Co., 200 S. Ogden St., licencja Creative Commons Uznanie autorstwa 3.0

Nietypowa symbolika tego zwyczaju nie przetrwała do dzisiejszych czasów. Obecnie Lany Poniedziałek nie ma nic wspólnego z pierwotnym przesłaniem.

» Znasz symbolikę potraw wkładanych do koszyczka w Wielką Sobotę? Przeczytaj nasze ciekawostki o święconce, a Wielkanoc nie będzie miała przed tobą tajemnic!

Dzisiaj śmigus-dyngus to raczej dziecięca zabawa, podczas której dzieci chętnie sięgają po pistolety na wodę, które wcześniej musimy im oczywiście kupić w sklepie. Oferta jest bogata, czasami pewnie aż za bardzo… Warto jednak rozważyć przyłączenie się do zabawy z maluchami. W wiosennym słońcu mokre ubrania szybko wyschną, a poza tym pozostanie suchym w Lany Poniedziałek podobno przynosi pecha!

Śmigus-dyngus w innych krajach na świecie

Nie tylko w Polsce obchodzony jest śmigus-dyngus. Tradycje Lanego Poniedziałku bardzo dobrze mają się również w Czechach, Bułgarii (pod nazwą Peperuda), na Słowacji oraz w niektórych regionach Ukrainy.

Najbardziej zbliżona do zwyczajowego, słowiańskiego obrządku śmigusa-dyngusa jest bułgarska Peperuda wiążąca się z witaniem wiosny oraz modłami o deszcz. W ramach tego święta bułgarskie dziewczęta wybierają spośród siebie “motyla”, który przy akompaniamencie tańców, śpiewów i modlitw odwiedza domy. Aby zapewnić sobie dobrobyt, każdy gospodarz musi skropić “motyla” wodą.

Śmigus-dyngus, jednak w nieco innej formie, obchodzą również… Meksykanie i Tajlandczycy! Mieszkańcy Meksyku oblewają się wodą w Wielką Sobotę, symbolicznie paląc przy tym kukły przedstawiające Judasza. W Tajlandii natomiast wiosną obchodzi się tzw. Songkran, czyli tajlandzki Nowy Rok. Święto to przypada na połowę kwietnia i wiąże się przede wszystkim z publicznym polewaniem wodą oraz obmywaniem figur Buddy.

songkran

Foto: Pixabay

Okazuje się więc, że tradycje śmigusa-dyngusa wbrew pozorom są popularne również poza granicami Europy Środkowej. Choć funkcjonują pod inną nazwą i nie zawsze mają związek z Wielkanocą, za każdym razem zapewniają sporą dawkę emocji – nie tylko najmłodszym!

Świętujecie śmigus-dyngus razem ze swoimi dziećmi i wnukami?

To też może cię zainteresować:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *