Półpasiec atakuje w dojrzałym wieku

Rysunek postaci z pęcherzami półpaśca na plecach

Półpasiec w tym roku jest wyjątkowo aktywny. A nas, kobiety 50 plus, powinno to szczególnie martwić, bo właśnie w tym wieku zwiększa się zachorowalność na tę chorobę. Wydaje się, że to tylko wysypka i zaraz minie, ale nic bardziej mylnego. Choroba  atakuje układ nerwowy i miewa ciężki przebieg, a często wiąże się także z ogromnym bólem. Bywa, że potrafi wyjąć z życia 3-4 tygodnie, a niekiedy przechodzi w długotrwałą neuralgię półpaśca i mamy przed sobą miesiące lub lata leczenia bólu.


Zobacz, jak przebiega choroba, jak ją leczyć, a nasza dietetyczka, Agnieszka Peralta Martin opowie Ci także, jakie ona miała doświadczenia z chorobą. Niedawno ją przeszła i podpowie, co pomogło jej szybko wrócić do zdrowia.

Czym dokładnie jest półpasiec?

Estera Laskowska: Dlaczego chorujemy na półpasiec?

Agnieszka Peralta Martin: Półpasiec to nic innego jak uśpiony wirus ospy wietrznej. Większość z nas przebyło ospę w dzieciństwie, ale po jej przechorowaniu wirus pozostaje w naszych zwojach nerwowych na zawsze. Kiedy spada nasza odporność, mamy gorszy okres, wirus uaktywnia się i chorujemy na półpasiec.

Kobieta w trakcie choroby trzymająca się za czoło
Przy półpaścu pojawiają się mocne bóle nerwów. Nieleczone mogą przerodzić się w długotrwały ból.

Półpaścem nie zakazimy osoby, która już chorowała na ospę, ale ci, którzy są niezaszczepieni i nie przeszli ospy zachorują na nią. Więc uważajcie na swoje dzieci i wnuki, bo możecie zakazić je wirusem.

To choroba układu nerwowego i to właśnie wzdłuż nerwów występuje bolesna wysypka. Pęcherzyki są podobne do tych, które mamy przy ospie, ale są większe i głębiej umiejscowione w ciele. Do wykwitów dochodzi gorączka i powiększone węzły chłonne. Wysypka utrzymuje się do 14 dni.

Gdzie pęcherzyki pojawiają się najczęściej?

Jak mówi sama nazwa, najczęściej są to okolice pasa, po jednej stronie ciała. Zdarza się, że osoby mają całą talię w pęcherzach. Ale szczególnie groźne są inne miejsca, w których lubi się pojawić, np. na oku. Wtedy chorobę trzeba mieć pod kontrolą, bo może dojść do uszkodzenia rogówki i wzroku. Półpasiec oczny wcale nie jest taki rzadki.

Jeśli wykwity występują w uchu, obserwuj się dokładnie, bo ta postać choroby może doprowadzić do utraty słuchu. Towarzyszy jej silny ból ucha, zawroty głowy i nawet wymioty. W tym wypadku może dojść do porażenia mięśni twarzy.
Wysypka pojawia się także na twarzy, ramionach, nogach, wszędzie tam, gdzie są mięśnie.

Jak leczy się półpaśca?

Które leki są skuteczne?

Najważniejsze jest, aby terapie zacząć zaraz po pojawieniu się pęcherzyków. Lekarz przepisze leki przeciwwirusowe i przeciwbólowe. a na skórę warto stosować kortykosteroidy, one wygaszą i złagodzą wysypkę, swędzenie i ból.

Na pęcherze używamy maści przeciwwirusowej. Pamiętajmy o codziennym myciu i delikatnym osuszaniu miejsc z wysypką. 

Agnieszka, niedawno sama chorowałaś na półpaśca, ale miałaś specjalny przypadek i bo wysypka pojawiła się w takim miejscu, ze spędziłaś tydzień w szpitalu.

Tak, faktycznie, u mnie półpasiec pojawił się na twarzy i na oku. Musiałam iść do szpitala, bo leki, które dostawałam, nie działały i trzeba było podać je dożylnie, bo lekarze martwili się właśnie o to oko.

Osoba z pęcherzami półpaśca na twarzy
Kiedy pęcherze pojawią sie na twarzy i w okolicy oka lub ucha koniecznie idź do lekarza.

Jak Ty przeszłaś chorobę, bo wiem od mojej mamy, ze półpasiec wiąże się z ogromnym bólem?

U mnie akurat ten ból nie był tak silny i mogłam dosyć szybko odstawić leki przeciwbólowe. Ale wiem, że wiele osób dostaje bardzo silne leki. Już po przebytej chorobie zaczęłam się zastanawiać, dlaczego u mnie ten ból nie był tak silny i doszłam do wniosku, że to zasługa odpowiedniej suplementacji przed i w czasie choroby. Dzięki temu już w szpitalu mogłam odstawić leki przeciwbólowe. 

A muszę tutaj zaznaczyć, że nie powinniśmy rezygnować z leków, dopóki wciąż mamy bóle. A to dlatego, że przy półpaścu może dojść do neuropatii popółpaścowej i ten ból może zostać z nami na dłużej. Tego trzeba uniknąć.

Suplementy i profilaktyka

Które zatem składniki pozwalają zmniejszyć ból i szybciej wyzdrowieć?

Z mojego punktu widzenia jako dietetyczki mogę polecić właśnie te suplementy, które można stosować terapeutycznie, jest to na przykład witamina B12. I najlepiej w końskiej dawce, bo 1000 mikrogramów. Polecam przyjąć od razu takie dawki w zastrzyku, to szybsze i wygodniejsze niż tabletki. Witaminy z grupy B dodatkowo wzmacniają system nerwowy, co w przypadku tej choroby jest kluczowe.

Drugą ważna witaminą jest witamina C. Jeśli przyjmujemy jej dużą ilość i łykamy sporo tych tabletek w trakcie choroby, to może boleć nas żołądek, ponieważ jest to kwas askorbinowy. Polecam wybrać tę buforowaną lub liposomalną. Tak uchronimy się przed podrażnieniem, a i witaminy są lepiej przyswajalne. W tej postaci możemy śmiało brać większe dawki witaminy C bez skutków ubocznych.

Ja brałam w trakcie choroby, także w szpitalu 1 gram witaminy C, ale badania wykazują, że dziennie można przyjmować nawet do 6 g. To wszystko zależy od tego, jak mocno jest się chorym, jeżeli np. widzisz kropkę na kolanie i podejrzewasz półpaśca, możesz brać 2-3 gramy na dobę. 

Kobieta trzymająca w dłoniach blisko ust tabletkę
Jest kilka suplementów, które pomogą przy chorobach wirusowych i bólach.

Kolejny ważny suplement to witamina D i ja zawsze o tym mówię, że to jest bardzo ważna witamina, którą trzeba profilaktycznie stosować cały rok. Nic nie pomoże nam lepiej, jak zachorujemy, niż właśnie witamina D.  

Polecam brać tę witaminę D profilaktycznie, aby mieć zawsze dobry wysoki poziom, wtedy ten organizm jest silny i ma więcej siły, aby zwalczyć taką chorobę.

Rzeczy, bez której nie wyobrażam siebie chorowania, a raczej zdrowienia, to cynk. Cynk można brać w porach zimowych na przykład codziennie 15 mg. A jeśli pojawi się choroba, to właśnie cynk hamuje rozwój wirusów, a półpasiec jest wywoływany przecież przez wirusa. Warto zbadać poziom cynku i jeśli jest niski, zachęcam do suplementacji, bo dzięki niemu szybciej zwalczymy choroby.

Jeszcze jedną ważną rzeczą jeśli chodzi o działanie przeciwbólowe jest Omega 3. Kwasy te maja także działanie przeciwzapalne i wspierają układ nerwowy, co przy półpaścu jest niezwykle ważne.

Nie wiedziałam, że suplementy mają zastosowanie przeciwbólowe.

Niewiele osób to wie, ale wiele osób ma mocne bóle w trakcie choroby. I okazuje się, że można taką tanią metodą jak witamina C czy witamina B12 troszeczkę sobie pomóc w tym bólu.

Nie neguję środków przeciwbólowych, bo są także potrzebne, ale trzeba podkreślić, że środki przeciwbólowe, które się dostaje przy półpaścu, są bardzo silne i uzależniają. Jeżeli mamy możliwość zredukowania dawki takich tabletek właśnie za pomocą witaminy C czy witaminy B12, to dlaczego tego nie spróbować?!

Jakie leki jeszcze należy brać?

Wiem, że wiele osób ma obawy przed lekami, ale w przypadku półpaśca konieczna jest farmakoterapia. Leki przeciwwirusowe w postaci tabletek lub w postaci dożylnej to konieczność.

A czy przed zachorowaniem na półpasiec da się uchronić?

Dzisiaj jedyna ochrona to zdrowy tryb życia, praca nad odpornością, bo to jej brak powoduje aktywizację wirusa, i szczepionki. 

Kobieta przyjmuje szczepionkę na półpaśca
Osoby po 50 r..ż. i starsze orz te z przewlekłymi chorobami powinny zaszczepić się przeciwko półpaścowi.

A Niemczech, gdzie mieszkam, jest program szczepień przeciwko półpaścowi. Wiem, że i w Polsce też są już dostępne szczepionki. Są one ważne szczególnie dla osób po 50 r.ż. i starszych oraz tych z chorobami nowotworowymi, autoimmunologicznymi i innymi schorzeniami obniżającymi odporność.

Jak widać na moim przykładzie półpasiec nie jest zwykłą wysypką i należy go leczyć. To choroba układu nerwowego i konsekwencje nieleczonego półpaśca mogą być poważne.


Portret Agnieszka Peralta Martin, dietetyk kliniczna

Agnieszka Peralta Martín

Dietetyk kliniczna i autorka m. in. książek o zdrowiu i zdrowym odżywaniu (wydawnictwo Weltbild). Jej najnowsza publikacja traktuje o tym, jak zbudować mięśnie po 40 roku życia (wydawnictwo VAK).

Ukończyła studia licencjackie na kierunku technologia żywności, żywienie człowieka i dietetyka na Uniwersytecie w Bonn i zdobyła tytuł magistra w Hiszpanii na kierunku żywienie człowieka.

Obecnie mieszka na Bawarii i zajmuje się tym, co kocha, czyli dietoprofilaktyką i dietoterapią, pisaniem poradników i artykułów oraz tłumaczeniem dla branży spożywczej.

Czas wolny najchętniej spędza na wedrówkach z rodziną po Alpach Algawskich, na podróżach i czytaniu.

agnieszkaperalta.de

To też może cię zainteresować:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *