The Beatles znowu grają!

the beatles bialy album nowa plyta

Foto: Pixabay

22 listopada 1968 roku, czyli dokładnie pół wieku temu, swoją premierę miał dziewiąty album w dyskografii słynnej czwórki z Liverpoolu. Krążek nosił tytuł – po prostu – „The Beatles”, choć w świadomości fanów zapisał się jako „Biały Album”, a to ze względu na charakterystyczną okładkę. Była ona całkowicie biała, widniał na niej jedynie tytuł: „The Beatles” oraz niepowtarzalny numer seryjny. Autorami projektu graficznego byli brytyjski malarz pop-artu Richard Hamilton i sam Paul McCartney.

Richard Hamilton stworzył w 1956 roku kolaż uznawany przez krytyków i historyków sztuki za jedną z pierwszych prac prądu artystycznego zwanego pop-artem.

Z okazji okrągłej rocznicy wydania „Białego Albumu” na 9 listopada planowana jest premiera jego odświeżonej wersji, a już dzisiaj możemy obejrzeć nowy teledysk do napisanego przez Johna Lennona utworu „Glass Onion”. To niezwykle ekscytujący i bez wątpienia mocno sentymentalny powrót, biorąc pod uwagę fakt, że Lennon nie żyje od 38 lat, a w 2001 roku pożegnaliśmy również George’a Harrisona.

» Również grupa BAJM przygotowała prawdziwą gratkę dla swoich fanów. Kliknij i przeczytaj o płycie, na którą Beata Kozidrak kazała nam czekać 40 lat!

Bestseller z krwawą masakrą w tle

Nieskazitelnie biała płyta „The Beatles” w rzeczywistości okazała się nie tyle biała, co… platynowa. W samych Stanach Zjednoczonych krążek zdobył aż 19 platynowych płyt, a redakcja magazynu „Rolling Stone” uznał go za najlepszy album, jaki Beatlesi kiedykolwiek wydali. Co więcej, opinie te potwierdziły się później jeszcze kilkukrotnie: w 1997 roku krążek okrzyknięto jednym z dziesięciu najlepszych albumów w dziejach muzyki w konkursie „Music of Millenium”, a rok później podobne noty płyta otrzymała od magazynu muzycznego „Q” oraz telewizji Network.

W 2008 roku oryginalne wydanie „Białego Albumu” z numerem seryjnym 0000005 zostało sprzedane na eBayu za prawie 20 tysięcy funtów.

W czym tkwi sukces dziewiątego albumu zespołu z Liverpoolu? Jak nietrudno się domyślić, nie brakuje na nim przebojów, z których niemal każdy reprezentuje odrębny styl muzyczny. „Back in the U.S.S.R.”, „Ob-La-Di, Ob-La-Da”, „Julia”, „Rocky Raccoon” – to tylko niektóre z całej gamy hitów, których mogliśmy, a za chwilę znów będziemy mogli posłuchać na „Białym Albumie”. Jest tam również piosenka okryta wyjątkowo złą sławą.

„Helter Skelter”, bo o tym utworze mowa, to wyjątkowo ostra kompozycja, w której autor – wybitny multiinstrumentalista Paul McCartney – eksperymentował z brzmieniem gitary elektrycznej, dzięki czemu uzyskał niemal heavy metalowy efekt. Początkowo była w tym tylko artystyczna zabawa, jednak całość zyskała upiorny wydźwięk, kiedy utwór został wmieszany w głośne morderstwo w willi Romana Polańskiego popełnione przez grupę pod wodzą Charlesa Mansona, kiedy to zginęła m.in. będąca w dziewiątym miesiącu ciąży żona Polańskiego, Sharon Tate. Jaki związek miała piosenka Beatlesów z tym tragicznym wydarzeniem? Otóż, Manson miał w absurdalny sposób zinterpretować słowa utworu i odebrać je jako zachętę do zamordowania wielu osób, czego następstwem miało być… uzyskanie władzy nad światem.

Bono z zespołu U2 nazwał „Helter Skelter” utworem, który Manson ukradł Beatlesom.

Kompozycja „Helter Skelter” od tego momentu kojarzyła się tak źle, że na wiele lat odeszła w zapomnienie i nikt nie chciał jej wykonywać.

» Chciałabyś się dowiedzieć więcej na temat niezapomnianych hitów? Kliknij i poznaj 15 największych polskich przebojów lat 80-tych!

Dorobek Beatlesów zamknięty w… cebuli

Z okazji zapowiadanej na 9 listopada premiery nowej odsłony legendarnego „Białego Albumu” przygotowano także nowy teledysk do jednego ze znajdujących się na krążku utworów – „Glass Onion” („Szklana cebula”). Tekst napisany przez Johna Lennona to tak naprawdę kolaż cytatów z innych kultowych piosenek z repertuaru grupy.

Zagorzałe fanki z pewnością wytropią tu nawiązania do takich hitów, jak „Strawberry Fields Forever”, „Lady Madonna”, „Fool on the Hill” czy „A Day in the Life”.

W nowo powstałym teledysku do tego utworu mamy okazję oglądać Beatlesów w pełnym składzie, mimo że dzisiaj żyje tylko dwóch członków zespołu. Jest to możliwe, ponieważ klip w przeważającej części zmontowany został z materiałów archiwalnych. Producenci zapewniają, że po odsłuchaniu utworu i obejrzeniu teledysku najwierniejsi słuchacze będą zaskoczeni, a ci, którzy jakimś cudem nie zetknęli się wcześniej z piosenką i samym albumem, z miejsca dostrzegą ich niezaprzeczalną wartość.

john lennon beatles bialy album nowa plyta

Foto: Pixabay

» Lubisz stary dobry rock? Kliknij i przeczytaj o filmie, w którym taką właśnie muzykę wykonuje sama… Meryl Streep!

Zachęcamy do zapoznania się z nową wersją „Glass Onion” – bez względu na to, do której z powyższych grup należycie. Nieczęsto zdarza się taki spektakularny powrót do przeszłości!

Zobacz teledysk:

» Czy na twoich prywatkach z lat 70-tych też się słuchało The Beatles? Przepytaliśmy internautów, co pamiętają z tych niezapomnianych imprez z czasów PRL-u!

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *