Codzienny makijaż kobiety dojrzałej – jakich błędów nie popełniać?
Foto: Irena Chudak – Irena Chudak Fotografia
Jak nakładać krem na twarz, żeby wyglądać młodziej? Dlaczego jak ognia powinnyśmy unikać czarnej kredki? Czy to prawda, że zielony korektor zrobi z nas piękność, a nie… ufoludka?
O tym i o wielu innych tajnikach makijażu dziennego opowiadała makijażystka Kasia Zdyb, prowadząca na Facebooku fan page Kasia Zdyb Make Up. Kasia to kopalnia wiedzy na temat makijażu na co dzień i na wielkie wyjście! Uwielbia upiększać kobiety i wydobywać z nich to, co najlepsze, ukrywając przy okazji wszelkie mankamenty.
Spotkałyśmy się z nią na wyjątkowym show – „Pokazie makijażu kobiety dojrzałej” – zorganizowanym wspólnie z członkiniami klubu Aktywni 50+ w podwrocławskich Siechnicach w przeddzień Dnia Kobiet. Oj, działo się! Panie obserwowały, pytały, notowały i nie kryły zaskoczenia, gdy Kasia obalała utarte makijażowe mity. A wszystko to – a jakże! – w przyjaznej babskiej atmosferze 🙂
Portal Polka50plus.pl patronował temu niezwykłemu wydarzeniu, a redakcja pilnie słuchała, żeby przekazać wam jak najwięcej praktycznych porad, które będziecie mogły od razu wykorzystać. Poznajcie 7 złotych zasad makijażu dziennego kobiety dojrzałej i obejrzyjcie fotorelację z naszego show!
» A jak już będziesz wiedziała, jak się malować, zajrzyj do swojej szafy i sprawdź, czy masz w niej 5 ubrań, które powinny znajdować się w garderobie dojrzałej kobiety!
1. Bez kremu ani rusz!

Foto: Pixabay
Nakładanie makijażu na przesuszoną skórę to błąd! Zanim zabierzemy się za malowanie, nawilżmy skórę kremem dobranym do naszego rodzaju cery. Na nawilżonej skórze makijaż będzie się prezentował bardziej naturalnie, a poza tym będzie po prostu trwalszy.
Pamiętajmy, że idealny krem do skóry dojrzałej powinien zawierać filtr chroniący przed szkodliwym promieniowaniem UV. Ważny jest również sposób aplikacji – krem wklepujemy i wmasowujemy, wykonując przy tym przeciwzmarszczkowy masaż twarzy: zaczynamy od dołu twarzy i kierujemy się ku górze ruchem podciągającym policzki do góry. W ten sposób „odzwyczajamy” je od opadania.
» Makijaż wieczorowy bez tajemnic? Poznaj trendy makijażowe na sylwestra, karnawał i nie tylko!
2. Na początek – oko
Wiele z nas zaczyna makijaż od nałożenia podkładu. Tymczasem Kasia zaleca, aby na początku zająć się malowaniem oczu. W ten sposób unikniemy osypywania się cieni i tuszu na idealnie rozprowadzony podkład. Niby oczywiste, ale przyznajcie: czy któraś z was tak robi?
3. Czarnej kredce mówimy NIE!
Uwielbiamy podkreślać oko czarną kredką! Dojrzałe kobiety często używają jej do malowania linii wodnej oka. Tymczasem okazuje się, że powinnyśmy się z czernią pożegnać. Kredka w tak zdecydowanym kolorze sprawia, że nasze spojrzenie staje się surowe (a nawet… starsze!), a oko wydaje się mniejsze.
Nie oznacza to oczywiście, że musimy rezygnować z przyciemniania dolnej linii rzęs oka – takie delikatne smoky dodaje przecież kobiecie tajemniczości. Zamiast jednak obciążać oko groźną czarną kreską, wyrysujmy na dole linię brązowym cieniem albo brązową kredką, którą należy później rozetrzeć zwykłym patyczkiem do uszu. W ten sposób uzyskamy efekt tajemniczego zacienienia, a nie surowego spojrzenia guwernantki!
4. Zaprzyjaźnij się z matem
Lśniące, perłowe cienie do oczu to przyjaciele dojrzałej kobiety. Czyżby? Wcale nie! Panie po pięćdziesiątce powinny częściej sięgać po cienie matowe, które nie uwypuklają tak niedoskonałości, czyli na przykład opadających powiek i zmarszczek wokół oczu.
I jeszcze jedno: trikiem do uzyskania świeżego, bardziej rozświetlonego spojrzenia jest odpowiednie rozłożenie cieni. Jaśniejsze nakładamy na połówce powieki znajdującej się bliżej nosa, a ciemniejsze na tej zewnętrznej. Dzięki temu oko będzie się wydawało większe i bardziej wypoczęte.
» Na półce w twojej łazience zalegają kosmetyki, które ci nie przypasowały? Na wyrzucaj ich – przeczytaj, jak możesz wykorzystać z głową nietrafione kosmetyki!
5. Pędzel kontra gąbka

Foto: Ray Piedra/Pexels
Najczęściej rozprowadzamy podkład palcami, ewentualnie za pomocą pędzla. Warto jednak przerzucić się na specjalną gąbkę! Nie jest to duży wydatek (w sieciówkach znajdziemy ją w cenie już od 9,99 zł), a aplikacja podkładu i korektora staje się łatwiejsza. Dzięki wklepaniu podkładu gąbeczką efekt będzie bardziej naturalny: unikniemy smug oraz miejsc, w których podkładu będzie np. za dużo.
Warto pamiętać, że gąbki należy używać na mokro. Gdy delikatnie zwilżymy ją wodą, zwiększy ona swoją objętość nawet dwukrotnie, stanie się bardziej plastyczna i będzie lepiej „współpracować” z naszym podkładem. Wypróbuj jej raz, a już nie wypuścisz jej z rąk!
6. Gra w zielone
Dojrzała cera wcale nie jest pozbawiona niedoskonałości. I tym razem wcale nie chodzi o zmarszczki! Krostki, przebarwienia, pajączki – to wszystko warto ukryć, żeby skóra prezentowała się bez zarzutu. Pamiętajmy, że jeżeli na naszej twarzy znajdują się zaczerwienienia i pękające naczynka, najlepiej ukryjemy je za pomocą korektora w… zielonym kolorze! Z łatwością dostaniemy go w każdej drogerii.
» Zmagasz się z niedoskonałościami i krostkami na skórze? Sprawdź, jak walczyć z trądzikiem cery dojrzałej!
7. Pamiętaj o brwiach!
Nawet jeżeli mamy ciemne brwi, warto poświęcić im odrobinę uwagi i np. uzupełnić braki i prześwity. Szybko i łatwo zrobimy to za pomocą cieni o barwie zbliżonej do koloru naszych brwi, czyli prawdopodobnie brązowej. Brwi to oprawa naszych oczu – skoro więc napracowałyśmy się przy makijażu oka, warto również zadbać o kropkę nad i.
Na pokazie nie zabrakło także porad odnośnie konturowania twarzy, usuwania oznak zmęczenia, rozświetlania… Coś nam mówi, że do spotkań z Kasią jeszcze wrócimy, bo przecież każda z nas chce wyglądać pięknie! Co wy na to?
Tymczasem zapraszamy do obejrzenia fotorelacji z „Pokazu makijażu kobiety dojrzałej”, którą przygotowała dla nas fotograf Irena Chudak z fan page’a na Facebooku Irena Chudak Fotografia:
P.S. Serdecznie dziękujemy naszej modelce-ochotniczce, która z uśmiechem i wdziękiem prezentowała na sobie makijażowe dokonania Kasi!