10 rzeczy, których nie wiedziałaś o Julii Roberts

Julia Roberts uśmiecha się na czerwonym dywanie

Niezapomniana Pretty Woman, uciekająca panna młoda, Erin Brockovich, a jakiś czas temu nawet Zła Królowa w „Królewnie Śnieżce”.

Właścicielka najsłynniejszego uśmiechu w Hollywood i jedna z najbogatszych kobiet w branży rozrywkowej.

Piękna, kochana, utalentowana, zaangażowana społecznie i aktywnie działająca charytatywnie.

55-latka, ikona. To wszystko pewnie o niej wiesz.

Ale są też rzeczy, o których nie mówi się aż tak często. Fakty i mity o Julii Roberts, które intrygują, a nawet szokują. Ciekawostki o Julii Roberts, o których nie słyszeli nawet jej najwięksi fani.

Lubisz Julię Roberts i znasz filmy, w których występowała? To usiądź wygodnie z kubkiem kawy i czytaj.

Oto 10 rzeczy, których o niej nie wiedziałaś. Z pewnością uda nam się cię zaskoczyć. Tak jak Julia zaskoczyła nas!

1. Julia Roberts – wzrost

To jedna z najczęściej wyszukiwanych w Google fraz na temat aktorki. Rozwiejmy więc wątpliwości raz na zawsze: Julia Roberts ma 1,73 m wzrostu. Czyli 173 cm albo – jak kto woli – 5 stóp i 8 cali.

Jej figura zachwyca również dzisiaj. Jest czego zazdrościć!

2. Julia Roberts – wiek

Julia Roberts w okularach przeciwsłonecznych

To druga najchętniej wpisywana w Google fraza o Julii. Więcej nie będziemy wygrzebywać – obiecujemy!

Ale skoro ludzie pytają, my odpowiadamy. W chwili, gdy powstaje ten artykuł, Julia Roberts ma 55 lat. Nie wiemy jednak, kiedy go czytasz, więc dla pewności podrzucamy datę urodzin gwiazdy: 28 października 1967. I już można policzyć.

3. Narzeczona Shreka?!

Nie, Julia Roberts nie użyczyła głosu zielonej księżniczce z bajki o sympatycznym ogrze. Zrobiła to Cameron Diaz.

Co w takim razie Julia ma wspólnego z ogrzycą Fioną? Otóż… imię. Tak naprawdę nazywa się bowiem Julia Fiona Roberts.

4. Niedoszła pani doktor

Mała Julia wcale nie marzyła o tym, żeby zostać gwiazdą filmową. Po głowie chodziło jej zupełnie co innego.

Planowała leczyć zwierzęta i chciała być weterynarzem. Ostatecznie zrezygnowała, bo uznała, że nauka jest za trudna. Wychodzi na to, że łatwiej jest dostać Oscara (Julia otrzymała go w 2001 roku za rolę w „Erin Brockovich”) niż opanować anatomię zwierząt.

5. Uśmiech za (dużo więcej niż) milion dolarów

Julia Roberts na ściance uśmiecha się szeroko do fotoreporterów

Jej uśmiech znają chyba wszyscy. Złośliwi twierdzą, że gdyby nie miała uszu, śmiałaby się dookoła głowy. Zazdrośnicy!

Julia Roberts wie, że pełne usta i równiutki rząd białych zębów to jej znak rozpoznawczy i dlatego starannie go wyceniła. Ubezpieczyła swój uśmiech na 30 milionów dolarów.

I jeszcze jedno. Kiedy w 2004 roku archeolodzy znaleźli w Bułgarii liczący 9000 lat szkielet kobiety, nazwali go Julia Roberts. Powód? Perfekcyjny stan uzębienia staruszki.

6. Gwiazda przez przypadek

Nie ulega wątpliwości, że choć Julia Roberts od początku swojej aktorskiej kariery wykazywała się wielkim talentem i widać było, że ma potencjał, sławę i rozgłos przyniosła jej dopiero rola Vivian Ward w komedii romantycznej „Pretty Woman”.

Nie wszyscy jednak wiedzą, że to wcale nie ona była pierwszym wyborem do roli pyskatej prostytutki, która zakochuje się w Richardzie Gere. Udział w filmie zaproponowano wstępnie aktorce Molly Ringwald, a gdy ta propozycję odrzuciła, w ramach castingu wyłoniono kandydaturę Roberts.

Swoją drogą, Molly miała wyjątkowo słaby nos do hollywoodzkich hitów. Zrezygnowała nie tylko z roli w „Pretty Woman”, ale również z udziału w filmie „Uwierz w ducha” z Patrickiem Swayze.

A może nie podobali jej się panowie Gere i Swayze? Nie, to niemożliwe…

7. Długa lista kandydatów

Skoro już wspomniałyśmy o hollywoodzkich przystojniakach, to trzeba przyznać, że lista kandydatów do serca gwiazdy jest dość długa.

Plotki głoszą, że Julia romansowała m.in. z takimi Romeami, jak: Liam Neeson, Kiefer Sutherland, Daniel Day-Lewis, Ethan Hawke i Matthew Perry.

Ustatkowała się w 2002 roku, wychodząc za operatora kamery Danny’ego Modera. Para ma trójkę dzieci: bliźniaki Hazel Patricię i Phinnaeusa Waltera oraz syna Henry’ego Daniela.

8. Makijaż na plecach

Nie, Julia nie nakłada sobie pudru na plecy! Chyba że wymaga tego od niej rola.

Ciekawostką jest jednak fakt, że Julia podczas nakładania make-upu przed wyjściem na plan nie siedzi w fotelu, tylko właśnie leży na plecach.

Co to za metoda? Gwiazda twierdzi, że w ten sposób lepiej rozluźniają się jej mięśnie twarzy i wygląda później na bardziej zrelaksowaną.

Fajnie byłoby wypróbować, ale przydałaby się do tego prywatna makijażystka.

9. Aktorka za dwie dychy

Julia Roberts i George Clooney

Kiedy George Clooney i Brad Pitt dowiedzieli się, że Julia ma dołączyć do obsady „Ocean’s Eleven: Ryzykowna gra” wysłali koleżance po fachu kopertę z 20 dolarami w środku. Do banknotów dołączony był liścik: „Słyszeliśmy, że bierzesz dwudziestaka za film.”

To była prawie prawda – tyle że prawie robi sporą różnicę. W tamtym czasie Julia Roberts była jedną z najlepiej opłacanych aktorek i za rolę brała wprawdzie 20, ale MILIONÓW dolarów.

10. Włosy pod pachami i bose stopy

Julia Roberts znalazła się w 1991 roku na okładce magazynu „People”, który uznał ją za jedną z 50 najpiękniejszych ludzi świata. To niejedyne wyróżnienie gwiazdy w rankingu na najbardziej atrakcyjną i seksowną kobietę.

Nie oznacza to jednak, że aktorka jest ślepo zapatrzona w siebie. W dzieciństwie borykała się z wieloma kompleksami. Dzieci wyśmiewały jej okulary i szeroki uśmiech, który dziś jest jej atutem.

Z czasem Julia uwierzyła w siebie, ale wygląd zdecydowanie nie jest tym, czym nadmiernie zaprząta sobie głowę.

Najlepiej czuje się na swoim rancho w Nowym Meksyku, dużo czasu poświęca rodzinie. Nieszczególnie lubi golić pachy, w związku z czym z zarostem zdarza jej się pojawić nawet na czerwonym dywanie.

Co więcej, na jedną z gal w Cannes przyszła również na boso. Zaprotestowała w ten sposób przeciwko festiwalowej zasadzie, zgodnie z którą kobiety mogły stąpać po czerwonym dywanie wyłącznie w szpilkach.

Ot, taka dziewczyna z sąsiedztwa. Kto nie chciałby mieć takiej sąsiadki?

Zdradzisz nam, który film z Julią Roberts lubisz najbardziej?

To też może cię zainteresować:

4 komentarze

  1. Joanna pisze:

    Ja uwielbiam „Jedz , módl się i kochaj ” ale prawdę mówiąc lubię ją we wszystkim. Dla mnie to wyjątkowa aktorka.

  2. Kate pisze:

    „Pretty Woman”! Scena w sklepie, gdy gra ekspedientkom na nosie bezcenna!

  3. Esia pisze:

    Mój chłopka się żeni, Stalowe Magnolie i Jedz, módl się i kochaj.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *