Dojrzały seks – co może ci go popsuć?
Seks jest bardzo ważnym, nieodłącznym elementem związku na każdym jego etapie – również w wieku dojrzałym. Niestety z wiekiem wzrasta ryzyko wystąpienia zaburzeń seksualnych, które mogą zmniejszać przyjemność płynącą ze stosunku. Najpowszechniejszym z nich jest suchość pochwy, często występująca u kobiet po 50. roku życia.
U zdrowych kobiet ścianki pochwy nawilżane są przez śluz, który umożliwia stosunek oraz chroni przed wniknięciem drobnoustrojów chorobotwórczych. W przypadku wielu dojrzałych pań śluz produkowany jest jednak w niewystarczającej ilości. Powoduje to dyskomfort podczas seksu i zwiększa ryzyko infekcji intymnych.
Problem ten jest na tyle wstydliwy, że często boimy się poruszyć go nawet podczas wizyty u ginekologa. Sprawdź, z czego wynika suchość pochwy i jak sobie z nią radzić!
Suchość pochwy – dlaczego występuje u kobiet dojrzałych?
W większości przypadków suchość pochwy spowodowana jest zmianami hormonalnymi, które zachodzą w organizmie kobiety podczas menopauzy. Obniżony poziom estrogenów wpływa na mniejszą produkcję śluzu, a stąd już prosta droga do dokuczliwej suchości pochwy. Inne przyczyny tego zaburzenia seksualnego to m.in.:
- ciąża
- przyjmowanie leków hormonalnych (w tym antykoncepcji hormonalnej)
- infekcje intymne
- stres i przemęczenie.
Kobiety dotknięte tym zaburzeniem często odczuwają ból podczas stosunku, który sprawia, że tracą one ochotę na seks. Suchość pochwy może również powodować dyskomfort podczas aktywności fizycznych, takich jak jazda na rowerze czy bieganie.
Skutki suchości pochwy nie ograniczają się bynajmniej do bólu podczas stosunku. Ta dolegliwość może powodować swędzenie i pieczenie, a także zwiększać ryzyko infekcji, jako że pochwa traci swoją naturalną ochronę przed drobnoustrojami.
Szacuje się, że suchość pochwy dotyka aż 25% pań. Część z nich boryka się z tym problemem jeszcze przed menopauzą. Jest to więc bardzo powszechna dolegliwość, której żadna kobieta nie powinna się wstydzić.
Jak radzić sobie z suchością pochwy?
Najprostszym sposobem na zniwelowanie skutków suchości pochwy i odzyskanie przyjemności ze stosunku są nawilżające żele intymne. Zapewniają one maksymalny komfort podczas seksu oraz chronią przed mikrourazami, na które narażone są osłabione ścianki pochwy.
Jeśli cierpisz na suchość pochwy i szukasz żelu intymnego, unikaj tanich produktów, dostępnych w drogeriach lub sex-shopach. Mogą one zawierać substancje, które dodatkowo podrażnią błony śluzowe.
Sprawdzonym produktem, kierowanym do kobiet borykających się z suchością pochwy, jest lubrykant WIMIN. To wegański żel intymny na bazie wody, klasyfikowany jako wyrób medyczny. Nie zawiera w swoim składzie silikonów, parabenów i hormonów, co czyni go całkowicie bezpiecznym dla zdrowia.
Co istotne, opakowanie jest bardzo dyskretne i nie zawiera informacji o tym, że produkt jest lubrykantem. Dzięki temu możesz zawsze przechowywać go na widoku, np. na szafce nocnej koło łóżka – bez obaw, że ktokolwiek zaskoczy cię niezręcznym pytaniem.
Fluorescencyjne elementy na opakowaniu sprawią, że buteleczka z preparatem będzie dobrze widoczna w nocy. Tak, żeby nic nie zepsuło ci intymnej atmosfery.
Choć żele intymne są niezbędnym produktem wspomagającym dla kobiet, które cierpiąc na suchość pochwy, wciąż pragną cieszyć się seksem, działają doraźnie i nie likwidują źródła problemu. Dlatego jeśli w twoim przypadku ta dolegliwość jest szczególnie dokuczliwa i odczuwasz dyskomfort podczas codziennych aktywności, koniecznie skonsultuj się z ginekologiem.
Do leczenia farmakologicznego suchości pochwy najczęściej wykorzystuje się terapię hormonalną, która ma na celu stymulację produkcji estrogenów, lub nawilżające globulki dopochwowe. Coraz większą popularność zyskują również zabiegi medycyny estetycznej, takie jak obkurczanie czy rewitalizacja pochwy.
