Konkurs WSPOMNIJ BABCIĘ Z MĄDRĄ BABCIĄ! (zakończony)
Niewiele jest pewnych rzeczy w tym pędzącym świecie. Pewne są na przykład podatki, pewne jest to, że prawie nic nie jest pewne, i pewne są… babcie. Pewna jest ich miłość i oddanie, pewne jest ich doświadczenie życiowe, ale przede wszystkim pewne jest to, że są jednymi z najważniejszych osób dla swoich wnucząt!
Beata Borucka, najsłynniejsza babcia Internetu, założycielka bloga Mądra Babcia i właścicielka fan page’a na Fecebooku zrzeszającego dziesiątki tysięcy użytkowniczek, napisała książkę! Jedyną książkę o babciach i dla babć. Opowiada w niej z typowym dla siebie humorem i bez owijania w bawełnę o tym, jak kochać wnuki do szaleństwa i… nie zwariować.
Babciowa rewolucja!
Książka „Mądra Babcia” miała swoją premierę w maju tego roku i z miejsca podbiła serca polskich babć! Dojrzałe Internautki w tydzień wykupiły cały nakład, a decyzja o dodruku była już tylko kwestią czasu. Nic dziwnego, bo babcia w wydaniu Beaty Boruckiej to postać niezwykła: ciepła i serdeczna, ale asertywna i pewna swojej wartości, rodzinna, ale trochę szalona, odpowiedzialna, ale dowcipna…
Współczesna babcia podąża za najnowszymi trendami, nie boi się smartfona, wie, jak rozmawiać z wnukami, umie porozumieć się z ich rodzicami, odważnie strzeże swoich granic, umiejętnie dzieli się swoją wiedzą i doświadczeniem, stroni od konfliktów, ale nie unika rozmów na ważne tematy.
Jesteś właśnie taka? To wspaniale! Trochę ci do ideału brakuje? Sięgnij po poradnik Beaty Boruckiej! Znajdziesz tam przepis na mądrą babcię podany w przystępny, a czasem wręcz frywolny i na pewno bardzo zjadliwy sposób.
Wraz z autorką książki przygotowaliśmy dla was konkurs!
Do wygrania są – a, jakże! – książki „Mądra Babcia”!
Co trzeba zrobić, żeby wygrać?
Coś bardzo PRZYJEMNEGO!
Wystarczy, że w komentarzu pod tym artykułem napiszesz,
JAKIEJ NAJWAŻNIEJSZEJ RZECZY NAUCZYŁAŚ SIĘ
OD SWOJEJ WŁASNEJ, UKOCHANEJ BABCI!
Może pokazała ci, jak wiązać buty, może zdradziła przepis na najlepszą pomidorową na świecie, może wytłumaczyła, dlaczego warto pomagać innym, a może nauczyła cię słów Mazurka Dąbrowskiego? Cokolwiek to było, podziel się wspomnieniami!
Swoje przemyślenia możesz także opisać w mailu i przesłać na adres redakcji: redakcja@polka50lus.pl
Autorki najciekawszych odpowiedzi, zamieszczonych w formie komentarza lub przesłanych mailem, nagrodzimy książkami! Na zgłoszenia konkursowe czekamy do 23.06.2019.
Nie zwlekaj! Weź udział w konkursie
i wygraj jedną z 5 książek „Mądra Babcia”,
z której dowiesz się między innymi:
* co łączy babcię ze smogiem (nie mylić ze smokiem!),
* co się dzieje, gdy babcia mówi: „syf, kiła i mogiła”,
* jak nie pójść z torbami na zakupach z wnukami,
* jak zachować młodość na dłużej…
* … oraz jaka była najskuteczniejsza metoda antykoncepcji w PRL-u!
Życzymy powodzenia!
Konkurs trwa od 14.06.2019 do 23.06.2019. Imiona i miejscowości zamieszkania autorek najciekawszych odpowiedzi opublikujemy na łamach portalu Polka50plus.pl. Osoby biorące udział w konkursie wyrażają zgodę na taką publikację. Ogłoszenie wyników nastąpi 26.06.2019.
KONKURS ROZSTRZYGNIĘTY!
Nagrody otrzymują:
Dorota z Sarnak
Karolina z Będzina
Małgorzata z Chosny
Kuba z Warszawy
Janina z Chybowa
Wszystkim uczestnikom serdecznie dziękujemy za udział w konkursie.
Laureaci zostaną powiadomieni o wygranej za pośrednictwem poczty e-mail.
Nagrody wyślemy pocztą.
Od mojej Ukochanej Babci (która faktycznie mnie wychowywała i opiekowała się mną podczas całodziennych pobytów Mamy w pracy) nauczyłam się wielu pożytecznych rzeczy (jak choćby szycia, szydełkowania, robienia na drutach czy cerowania), ale nade wszystko – za co jestem Jej wdzięczna po dziś dzień – piec i gotować, co stało się moją prawdziwą pasją. Nie potrafią wprawdzie zrobić samodzielnie makaronu tak cienkiego, jaki Ona robiła (bijąc tym rekordy w całej rodzinie!), ale za to z powodzeniem udaje mi się powtórzyć swojski smak wielu zup oraz deserów czy produktów mącznych, jak choćby pierogi. Babciu, dziękuję! 🙂
Moja babcia szła ze mną przez życie od najmłodszych moich lat… Chroniła przed złem, dawała ciepło i otuchę, zaszczepiła we mnie wartości i piękno, uczyła trudnej sztuki życiowej mądrości, nie raz pozwalając mi upaść i samodzielnie stanąć na nogi. Nauczyła mnie jak kochać i jak czuć się kochanym. Mógłbym tak wymieniać i wymieniać bo tych „najważniejszych rzeczy” jest naprawdę bardzo wiele, jednak to za co jestem jej ogromnie wdzięczny to za to, że nauczyła mnie śmiać się. Śmiać się z siebie, śmiać się do innych i zarażać innych swoim uśmiechem. Kiedy drugi człowiek odpowiada uśmiechem na mój uśmiech, kiedy słyszę od bliskich, że mam uśmiech babci, wiem, że jej nauka nie poszła na marne 🙂
Dziękuję babciu…
Kuba
Moja ukochana babcia uratowała mi życie.
Kiedy miałam kilka miesięcy załatwiałam się tym, co zjadłam. Długo przebywałam w szpitalu, a lekarze próbowali mi pomóc. Niestety żadne leki nie pomagały, a ja żyłam tylko dzięki kroplówkom. Wreszcie lekarze się poddali. Zdecydowali, że lepiej jeśli umrę w domu i oddali mnie rodzicom. Moja babcia uznała, że skoro medycyna jest bezradna, trzeba zabrać mnie do znachorki. Otóż miałam jeść tylko rozgotowaną papkę z marchewki. Moja mama płakała, a babcia gotowała marchewkę. Jadłam marchewkę i robiłam kupkę z marchewki. Jeden dzień, jeden tydzień, jeden miesiąc, ciągle „marchewkowa” kupka. Mama zrezygnowana uznała, że to nie jest dobra terapia, skoro nie widać poprawy. Natomiast babcia konsekwentnie nadal karmiła mnie marchewką. Skoro nie zmarłam po tygodniu – zgodnie z prognozą lekarzy – to należało walczyć. Przez trzy miesiące jadłam tylko marchewkę i wreszcie pojawiła się kupka obok marchewki. Babcia bała się od razu mówić o tym mojej mamie, żeby nie robić jej nadziei. Ale po kilku dniach, kiedy miałam już normalną kupkę, wszyscy odetchnęli.
Zawdzięczam życie babci, bo mama była tak zrozpaczona, że mogła jedynie tulić mnie i płakać. Natomiast babcia miała zadaniowe podejście do życia.
I mnie też nauczyła takiej postawy. W życiu należy podejmować decyzje, nawet trudne, a nie czekać na to, co się wydarzy. I później trzeba konsekwentnie realizować swoje plany.