Jakie książki zabrać ze sobą na wakacje 2023?

Uśmiechnięta dojrzała kobieta czyta książkę na leżaku

Jakie książki czytać latem?

Warto mieć pod ręką dobrą listę, bo w wakacje mamy zwykle więcej czasu na czytanie.

Przynajmniej teoretycznie – pod warunkiem, że akurat nie zwiedzamy, nie odsypiamy albo nie wylewamy siódmych potów podczas prac w ogrodzie. Też relaksujących, swoją drogą.

Przygotowałyśmy dla ciebie subiektywne zestawienie książek, po które warto sięgnąć latem. Dla każdego coś miłego: thriller, obyczajówka, kryminał, trochę historii, romans… Łączą je jednak trzy rzeczy: są to książki wciągające, o kobietach i pisane przez kobiety. I to bardzo utalentowane kobiety.

Są wśród nich nowości, ale też tytuły, które miały swoją premierę jakiś czas temu. Co oczywiście w niczym nie przeszkadza!

Zapraszamy do zapoznania się z naszą listą lektur obowiązkowych na lato 2023.

Jakie książki na lato 2023 są godne polecenia?

Alicja Sinicka „Obserwatorka”

Alicja Sinicka „Obserwatorka” – okładka mockup

Alicja Sinicka to chyba nasza ulubiona autorka w ostatnim czasie. Odkrywamy jej twórczość w wielkim napięciu i z ogromną ciekawością. Cierpią na tym… skórki naszych paznokci!

Bo Alicja Sinicka pisze rewelacyjne domestic thrillery, czyli dreszczowce rozgrywające się w scenerii domowej.

Jeśli ty także lubisz ten gatunek, to albo już uwielbiasz książki tej autorki, albo zaraz się tą miłością zarazisz.

„Obserwatorka” wcale nie jest najnowszym tytułem pisarki, ale nas wciągnęła chyba najbardziej. Wciągnęła i zaskoczyła na końcu, bo znakiem rozpoznawczym Sinickiej są zakończenia, które trudno przewidzieć.

Iza i Arek dorastali na tym samym oławskim osiedlu, choć ich domy bardzo się różniły. On opływał w luksusy, a ją wychowywali rodzice dotknięci chorobą alkoholową.

To jednak nie przeszkodziło parze się zaprzyjaźnić, a z czasem – zakochać w sobie.

Kiedy wszystko zaczyna się jako tako układać, kiedy Iza widzi wreszcie szansę na wyrwanie się z patologii i rozpoczęcie nowego, lepszego życia, na ich drodze staje… No, właśnie – kto?

Podglądacz? Psychopata? Zaborcza matka Arkadiusza? A może oni wszyscy to jedna i ta sama osoba?

Intryga się zagęszcza, a mrożące krew w żyłach zagadki piętrzą. Kto pobił Izę? Kto zostawia pod jej domem róże? Czy śmierć poprzedniej dziewczyny Arka rzeczywiście była nieszczęśliwym wypadkiem?

Przeczytaj! A jeśli nabierzesz apetytu na więcej, to w kolejce czekają kolejne powieści Alicji Sinickiej.

Ciekawostka: „Obserwatorka” należy do bestsellerowej serii oławskiej. Jak nietrudno się domyślić – akcja wszystkich powieści rozgrywa się w Oławie. Bohaterowie, którzy w jednej książce są głównymi postaciami, w innej mogą pojawiać się w epizodach. Fajny zabieg spinający całość i podkreślający małomiasteczkowy charakter serii.

Barbara Wysoczańska „Siła kobiet”

Barbara Wysoczańska „Siła kobiet” – okładka mockup

Jeżeli myślisz, że żyjesz w czasach, kiedy kobiety mają gorzej, to… bardzo możliwe, że w wielu aspektach nadal tak jest, ale kiedyś było im jeszcze trudniej.

„Kiedyś” w tym wypadku oznacza w dwudziestoleciu międzywojennym. W czasach, kiedy Polska się odradzała, a sceną polityczną targały narodowościowe emocje, życie zwykłych obywateli, a zwłaszcza obywatelek, również nie było wolne od zawirowań.

Kobiety, które oczekiwały od życia więcej – chciały się rozwijać, kształcić, pracować albo założyć rodzinę z człowiekiem, którego pokochają, a nie z tym, z którym ktoś je wyswatał – miały nieustannie pod górkę. Swój los opłakiwały łzami i opłacały krwią, a prawa wydzierały pazurami.

Ale „Siła kobiet” to nie tylko opowieść o emancypacji. Ten wątek, choć niewątpliwie istotny, jest tłem dla niezwykłej historii miłosnej.

Rozalia Lubowidzka jest młodą wdową po Ignacym Lubowidzkim – szanowanym pośle na sejm II Rzeczpospolitej. Niedługo po tym, jak jej mąż został zastrzelony, odkrywa tajemnicę, która zmieni jej losy. A także losy Zuzanny – ubogiej samotnej matki, która staje się częścią życia Rozalii.

Są jeszcze Ada, która chce się wyrwać z prowincji i uciec przed przyszłością, jaką szykuje dla niej matka, oraz Klara, która choć wydaje się być najbardziej wyzwoloną spośród wszystkich bohaterek, również skrywa bolesny sekret.

Ich ścieżki przecinają się w „Sile kobiet” ze ścieżkami mężczyzn – tych bardzo porządnych i tych złych do szpiku kości.

Ciekawostka: Jeśli wolisz słuchać niż czytać, polecamy książkę w formie audiobooka. „Siłę kobiet” rewelacyjnie czyta Agata Kulesza!

Nina Majewska-Brown „Kłamstewka”

Nina Majewska-Brown „Kłamstewka” – okładka mockup

Powieść obyczajowa jest tym, co wiele tygrysków lubi najbardziej. A właściwie – tygrysic!

Jeżeli należysz do tego grona, „Kłamstewka” Niny Majewskiej-Brown z pewnością przypadną ci do gustu.

Bo w tej powieści nic nie jest tym, czym się z początku wydaje.

Główną bohaterką jest Pola, która nie ma za bardzo powodów do narzekań na swoje życie. Fakt, była teściowa trochę zatruwa jej życie, były mąż nie do końca daje o sobie zapomnieć, a brat wkurza niemal na każdym kroku, ale poza tym wszystko układa się tak, jak powinno.

Ma kochających rodziców, doskonałą relację z matką, świetną pracę i pieniądze, oddaną przyjaciółkę, a na horyzoncie pojawia się bardzo interesujący przystojniak.

Wkrótce jednak cukierkowy świat Poli zaczyna trząść się w posadach. Prawdy okazują się kłamstwami, to, co do tej pory było pewnikiem, staje się bardzo wątpliwe, uśmiechy na twarzach bliskich zamieniają się w maski.

Wiemy, że to wszystko brzmi bardzo enigmatycznie, ale o „Kłamstewkach” naprawdę trudno opowiedzieć tak, żeby nie zdradzić za dużo. Bo w tej powieści zaskoczenie naprawdę czai się na każdym kroku. Lub – jak kto woli – na każdej stronie. Daj się wciągnąć – nie pożałujesz. Choć możesz się poczuć… oszukana.

Ciekawostka: Mówi się, że życie pisze najbardziej zaskakujące scenariusze – i tak też jest w przypadku tej powieści. Nina Majewska-Brown wyznała, że historia opisana w książce, po części wydarzyła się naprawdę!

Joanna Tekieli „Leśniczówka Wszebory”

Joanna Tekieli „Leśniczówka Wszebory” – okładka mockup

Skoro mowa o lekturach na wakacje, czas ruszyć się z miasta.

Tak jak Ola – bohaterka książki Joanny Tekieli. Kiedy jej firma zostaje zlikwidowana, trafia jej się intrygująca fucha: zredagowanie przewodnika po Wszeborowskim Parku Narodowym. Wiąże się to wprawdzie z koniecznością wyjazdu do Wszeborowa, ale czy może być coś fajniejszego niż praca w klimatycznej leśniczówce otoczonej cudami przyrody? Przecież tu nic nie może się nie udać!

A jednak…

Okazuje się, że Ola nie jest jedyną mieszkanką leśniczówki. Co więcej – jej współlokator do najprzyjemniejszych nie należy. A mała, zamknięta społeczność niekoniecznie przypomina kochającą się rodzinę.

Wszechogarniająca natura zdaje się jednak koić wszelkie niedogodności. Szum drzew, plusk deszczu, zapach liści – to nowa rzeczywistość pochodzącej z Krakowa Oli, która pochłania ją bez reszty.

Tę książkę czyta się wszystkimi zmysłami. Wsłuchuje się w opowieść Joanny Tekieli, uświadamiając sobie nagle, co tak naprawdę w życiu jest ważne. Że pogoń za czymkolwiek – choćby to było najbardziej pociągające – może być zgubna, bo w pośpiechu przegapiamy piękne momenty. A z nich właśnie składa się życie.

Szczęście to małe kawałki, które spotkać można na każdym kroku, a nie wielkie, wzniosłe wydarzenia, które mogą się zdarzyć raz na jakiś czas. Albo wcale.

Zamiast więc czekać, na to, co może nie przyjść, rozejrzyj się dookoła i ciesz się tym, co już tu jest. Najlepiej w towarzystwie „Leśniczówki Wszebory”.

Ciekawostka: W książce – oprócz wątków miłosnych i obyczajowych – znalazło się też miejsce dla wątków kryminalnych i ekologicznych. Gwarantujemy, że po lekturze drzewa staną się dla ciebie pełnoprawnymi mieszkańcami lasu, a nie tylko ich „wyposażeniem”.

Ałbena Grabowska „Matki i córki”

Ałbena Grabowska „Matki i córki” – okładka mockup

Kolejna na naszej liście historia o silnych kobietach, które nie potrzebują mężczyzn, żeby mierzyć się z przeciwnościami losu.

Już sama autorka jest ciekawą postacią. Ałbena Grabowska to pisarka – a, jakże! – ale także (a może przede wszystkim?) lekarz neurolog i epileptolog. Wydała ponad dwadzieścia książek dla dorosłych, dzieci i młodzieży, nie rezygnując jednak z praktyki lekarskiej.

„Matki i córki” powstały w 2019 roku i z miejsca skradły serca czytelniczek. Bohaterkami są cztery kobiety – prababka, babka, matka i córka. Każda z nich jest córką, każda też jest matką i każda z nich mierzy się z każdą z tych ról po swojemu.

Pełnej zagadek, sekretów i kłamstw opowieści towarzyszy traumatyczna historia XX wieku. Zesłanie na Sybir, pobyt w obozie koncentracyjnym, trudna rzeczywistość okresu PRL – bohaterki napotykają różne wyzwania, z którymi radzą sobie na swój sposób.

Ta historia wzrusza, przeraża, a przede wszystkim wciąga – trudno o bardziej kobiecą lekturę.

Ciekawostka: Oglądałaś serial „Stulecie winnych”? Powstał właśnie na podstawie jednej z powieści Ałbeny Grabowskiej!

Aneta Jadowska „Cuda Wianki”

Aneta Jadowska „Cuda Wianki” – okładka mockup

Staramy się przeplatać pozycje na naszej liście, żeby nie przytłoczyć cię jednym klimatem.

Po trudnej, choć angażującej i bardzo wartościowej lekturze „Matek i córek” przyszedł czas na coś lżejszego. Zdecydowanie lżejszego.

„Cuda Wianki” Anety Jadowskiej to kontynuacja książki „Cud, miód, Malina”. Naszym zdaniem – znacznie lepsza od części pierwszej!

Ta historia to opowieść o rodzinie Koźlaków, a właściwie – Koźlaczek, bo mężczyzn tam jak na lekarstwo. Są za to matki, córki, siostry, kuzynki i ciotki. Wszystkie charakterne, zwariowane i… magiczne.

Koźlaczki to rodzina wiedźm z Zielonego Jaru. I choć Zielony Jar to zabite dechami miasteczko, nie ma tam miejsca na nudę. Oczywiście za sprawą Koźlaczek.

Trudno wybrać główną bohaterkę tej powieści. Zresztą, trudno nawet nazwać tę książkę powieścią. To bardziej zbiór opowiadań, bo każda historia to zamknięta całość – jedna zwariowana przygoda. W sam raz do czytania po kawałku, kęskami. albo do pożarcia na raz – jeśli się wciągniesz.

W „Cudach Wiankach” mamy przyjemność poobcować z szaloną babcią Narcyzą, powszechnie poważaną Aronią, dość normalną Maliną i całym pułkiem ich obdarzonych czarodziejskimi mocami krewniaczek. Które co i rusz wpadają w tarapaty.

Nam najbardziej podobał się rozdział „Dopóki mu się ucho nie urwie”, w którym mamy sporo magii, trochę kryminału i smutnych panów z CBŚ. Ale nie ma takiego wyzwania, z którym Koźlaczki by sobie nie poradziły!

Ciekawostka: Książka jest też dostępna w wersji do słuchania. Warto się nią zainteresować, bo w rolach głównych mamy same sławy: Danutę Stenkę, Annę Dereszowską i Grażynę Wolszczak.

Katarzyna Wolwowicz „Niewinne ofiary”

Katarzyna Wolwowicz „Niewinne ofiary” – okładka mockup

Na koniec coś dla czytelniczek o mocnych nerwach. Bo ta historia zaczyna się naprawdę mocno.

W okolicach Jeleniej Góry zostają znalezione zwłoki dwóch dziewczynek. Nie ma wątpliwości, że była to makabryczna zbrodnia. Policjanci z wydziału kryminalnego za punkt honoru stawiają sobie rozwiązanie tej zagadki i ukaranie winnego.

Na czele grupy dochodzeniowo-śledczej staje komisarz Olga Balicka, która słynie z tego, że nie odpuszcza. Praca jest całym jej życiem, misją, której oddaje się bez reszty.

W toku śledztwa na światło dzienne wychodzą kolejne tajemnice, a cała sprawa okazuje się mieć wiele warstw i wątków.

A skoro o wątkach mowa, to uprzejmie donosimy, że w „Niewinnych ofiarach” pojawia się także mocny wątek romansowy (z lekką erotyczną nutą). W końcu nie samą pracą człowiek żyje. Olga nie różni się pod tym względem od innych śmiertelników.

Ciekawostka: „Niewinne ofiary” to początek cyklu kryminałów z komisarz Olgą Balicką. Na chętne ciągu dalszego czekają kolejne tomy autorstwa Katarzyny Wolwowicz: „Fałszywe tropy” i „Toksyczne układy”.

Jaką książkę poleciłabyś koleżance na wakacje? Bądź naszą koleżanką i podziel się polecajką w komentarzu!

To też może cię zainteresować:

1 Odpowiedź

  1. Czesia Stańczyk pisze:

    Nie sposób nie skorzystać z tak pięknie poleconych tytułów. Z polecajek znam „Matki I corki” A tak na marginesie uwielbiam twórczość Ałbeny Grabowskiej. Dziękuję

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *