Bądź dla siebie dobra w te Święta!

Zadbaj o siebie w Święta

Jak zadbać o siebie w Święta? Świąteczny well-being. Nie daj się zwariować w Święta… Takie zdanie na pewno często słyszysz od osób wokół ciebie, czytasz w kobiecych pismach i poradnikach.

Psychologowie mówią, że powinnaś być dla siebie czuła, dobra, powinnaś o siebie dbać. Ale czy zastanawiałaś się, co to właściwie znaczy?

Czy musisz w tym świątecznym zabieganiu, w tej gorączce jeszcze podreperować swój wygląd: leżeć w wannie z plastrami ogórka na oczach i udawać, że się relaksujesz? Nic bardziej mylnego! Choć w sumie, jeśli sprawiłoby ci to przyjemność, to śmiało siekaj ogórek i nakładaj maseczkę.

Tak modne ostatnio dbanie o siebie dotyczy bardziej naszego samopoczucia. Mówimy tutaj o uczuciach, emocjach i o dbaniu o swój dobry nastrój.

Oczywiście, nie dotyczy to tylko okresu świątecznego, bo zasady te najlepiej mieć w głowie każdego dnia. Ale że zbliża się najbardziej intensywny, a dla kobiet również najbardziej pracowity okres w roku, podpowiadamy, a niektórym z was przypominamy, aby bardziej skupić się na sobie i swoich potrzebach, niż na zadowalaniu innych.

Dlaczego się tak poświęcasz? 

Kiedy po kilku dniach w kuchni, klejeniu uszek, gotowaniu świątecznych potraw, kupowaniu i pakowaniu prezentów oraz gruntownych porządkach siadasz w Wigilię do stołu, to na pewno zamiast radości pojawia się w głowie myśl: ostatni raz tak dużo gotuję i szoruje dom na święta!

Myśl ta towarzyszy ci niezmiennie co roku i kiedy tylko zapominasz o tej harówce, kolejne Święta są równie bogate… w potrawy i porządki.

Wyobraź sobie taką sytuację: na Święta przyjeżdża z zagranicy do domu twój syn w rodziną, a ty zamiast cieszyć się rozmową z nimi, znowu stoisz przy kuchence.

Jeśli ta scenka mogłaby się rozegrać w twoim domu, oznacza to, że czas coś zmienić, bo zabrnęłaś za daleko w przygotowaniach Świąt dla innych i zapomniałaś całkowicie o sobie.

Przepracowanie w Święta
Czy spędzasz czas w samotności w kuchni, a obok rodzina dobrze się bawi?

Na początek zapytaj siebie, dlaczego tak „szalejesz” przed Świętami. Czy twoja mama wymagała od ciebie pomocy i sama także ciężko pracowała? Czy może teściowa stawia wysoko poprzeczkę i nauczyła rodzinę, że ma być wspaniale i bogato, nawet kosztem sił i zdrowia? A może przyzwyczaiłaś rodzinę, że to ty jest tą, która jako ta bogini domowego ogniska skupi wszystkich przy suto zastawionym stole i scali rodzinę?

Cokolwiek z powyższych napędza cię do takiego działania, pomyśl, jak wyzwolić się z tego myślenia i świątecznego kieratu. Bo na koniec okaże się, że wszystkich i tak nie zadowolisz… a siebie wykończysz.

Jak rozdzielić obowiązki w Święta – nowe zasady

Oczywiście najlepiej byłoby oznajmić rodzinie, że ty od teraz Świąt nie będziesz robić w taki sposób, jak do tej pory. Ale to mógłby być szok (choć niektórym bardzo by się przydał!). Jeśli wiesz, że twoja rodzina może się trochę buntować na ten nowy ład domowy, pierwszym krokiem w dobrą stronę będzie rozmowa z bliskimi i podział obowiązków. 

Zacznij od kuchni. Nie musisz przecież wszystkiego gotować sama. Rozdziel wykonanie potraw i bądź zadowolona, cokolwiek z tego wyjdzie. I przestań myśleć, że tylko ty zrobisz najlepszą rybę i najsmaczniejszy makowiec. Daj się wykazać innym.

Podobnie zrób z porządkami. Czy jeśli za kanapą będzie kurz, szkła w witrynie nie będą umyte, a podłogi nie wypastowane, wpłynie to na twój nastrój i radość świętowania? Nie sądzę!

Naucz się więc rezygnować z pewnych czynności i pogódź się z tym, że nie wszystko jesteś w stanie zrobić, a większości rzeczy po prostu robić nie chcesz. Od dziś odpuszczanie to będzie twoje drugie imię. Osoby, które potrafią odpuszczać są szczęśliwsze i w tym roku będziesz to ty!

Pieczenie pierniczków z wnukami
Poświęć czas na zabawę z wnukami i rozkoszuj się chwilami z rodziną.

Jak to zrobić? Ustal swoje priorytety i pomyśl, że zamiast szorować podłogę, możesz posiedzieć z wnukami, zrobić z nimi ozdoby świąteczne, upiec pierniki i miło spędzić czas.

Zamiast wymiatać kurz z kątów, w które nikt nie zajrzy, zrób sobie herbatkę i przeczytaj kilka stron swojej ulubionej książki. Zamiast iść na zakupy, idź na spacer.

Wiem, że to wydaje się niemożliwe, nierealne wręcz, ale nie zrujnujesz Świąt, jeśli zrobisz mniej. A uwierz mi – nikt tego nie zauważy. Jeżeli jednak brudne szyby ci przeszkadzają, zaangażuj domowników. Może się okazać, że z chęcią cię wyręczą.

Odsuń od siebie toksyczne osoby, nawet jeśli to rodzina 

Spotkania rodzinne to najmilsza, ale czasami także najgorsza część Świąt. To trudny temat, ponieważ u nas Boże Narodzenie to czas rodzinny, a spotkania z bliższą i dalszą rodziną należą do tradycji.

Przyjaciół wybieramy sobie same, dlatego są świetni. Rodziny nie możemy sobie wybrać i dlatego normalne jest, że nie każdego w niej lubimy i nie z każdym dobrze się dogadujemy. Więc kiedy dla jednych to czas radosnych spotkań, dla innych zaczyna się koszmar: waśnie, rodzinne konflikty przy stole, a nawet tyrady polityczne.

Jak w takiej atmosferze świętować i smakować święta?

Pozbądź się toksycznych osób z otoczenia
Jeśli masz w rodzinie kłótliwe osoby, nie zapraszaj ich do siebie.

Mam na to jedno rozwiązanie. Może niepopularne, choć coraz więcej osób decyduje się na ten krok. Nie zapraszaj osób, których nie lubisz, i daj sobie wytchnienie w te Święta.

Nawet ryzykując, że ciocia i wujek się obrażą, nie zapraszaj ich do siebie i nie idź do nich w gości. Jeśli twoja mama lub teściowa są dla ciebie niemiłe i ciągle cię krytykują, zróbcie sobie Święta w swoim gronie. Nie musicie narażać się na przykre komentarze i krzywdzące opinie nawet od najbliższych osób.

Mówi się, że Święta to czas zgody i pojednania, ale nie warto na siłę godzić się z kimś, z kim za chwilę pokłócimy się przy wigilijnym stole.

Myśl o sobie i swoich uczuciach. Jeśli czujesz, że nie zniesiesz kolejnych Świąt z kuzynką, która cały rok cię atakuje, odpuść sobie spotkania z nią.

Lepiej zaprosić przyjaciół i spędzić wspaniały wieczór w gronie osób, które cię uwielbiają, niż siedzieć jak na szpilkach na spotkaniu z rodziną.

Jak zrobić, aby się nie narobić?

Wiem, wiem, odpoczywać będziesz po Świętach. Ale jakby to było pięknie usiąść do stołu w dobrym nastroju, bez stresu i zadyszki? Udało ci się to kiedykolwiek? Jeśli nie i chcesz to teraz zmienić, mam dla ciebie kilka podpowiedzi. Niby proste, niby banalne, ale dla twojej rodziny mogą być całkiem nowe i szokujące.

  1. Nie zostawiaj wszystkiego na ostatnią chwilę. Wiele rzeczy, np. zakupy, można zlecić dzieciom, wnukom i mężowi dużo wcześniej.
  2. Podziel zadania wśród domowników. Każdy dostaje do posprzątania np. jedno pomieszczenie.
  3. Zrób listę potraw i przydziel członkom rodziny. Jeśli ich nie zrobią, to ich po prostu nie będzie, trudno.
  4. Zaangażuj dzieci i wnuki do pakowania prezentów. To dobra zabawa, ale pamiętaj, że nie muszą tego robić idealnie!
  5. Zrób listę gości. Nie będziesz się musiała stresować już tydzień przed Świętami, że ktoś zrujnuje ci nastrój.
Wyjazd na Boże Narodzenie
A może choć raz rzucić wszystko i pojechać w Boże Narodzenie nad morze?

A może masz na Święta inny pomysł? Może zaskoczysz rodzinę wyjazdem w góry lub nad morze i w ten sposób stworzycie nową tradycję, a ty zamiast spacerować od kuchni do salonu, będziesz przechadzać się brzegiem morza?!

Jeśli reszta rodziny nie będzie chciała jechać, warto zabierać najbliższą ci osobę i zrobić sobie najlepszy prezent pod choinkę. Przecież tak spędzone święta także smakują wspaniale.

To też może cię zainteresować:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *